Ewa dasz radę
Pierwsza to Laciniata wystarczy (o ile się pojawią) wycinać dodatkowe przewodniki lub grubsze gałęzie boczne idące do góry
Druga to Yungii którą systematycznie podwiązując w pion wybrana gałązkę kształtujesz przewodnik i sylwetkę (tniemy oczywiście lipiec sierpień ). Jeżeli można poradzić sobie z silnie rosnącą Yungii to z Gracilis jeszcze łatwiej
Sadźmy Panicum! To była druga trawa, która trafiła do mojego ogrodu, miała zastąpić kostrzewę, która się nie sprawdziła u mnie, a koniecznie jakąś chciałam, trochę dawno to było.
W zeszłym roku miałam to samo. Bardzo podobnie zrobiły się rudawe. Zrobiłam im jesienią i wczesną wiosną oprysk fosforowo-potasowy, a później w ciągu sezonu dostały kilka razy gnojówki (pokrzywa, czarny bez, mniszek) doglebowo i dolistnie. Odżyły, znów są zielone.
Ta dalia to Myrtle's Folly, moje odkrycie tego sezonu, kupiłam ją dla sprawdzenia, jakie zrobi wrażenie na żywo. Wydała kilka kwiatów choć karpa była mała, jest bardzo energetyczna, ścięta do wazonika i postawiona w łazience wprawia w dobry nastrój na cały dzień.
Trochę spóźnione ale nadrabiam zdjęcia z września.
Tak ten rok łaskawy był trawom Morling Light to najładniesza trawa z miskantów .Rośnie w kępie jest sztywna nie pokłada się i nie tak wiele potrzebuje.Nawet wykopać ją nie jest trudno bo wykopywał eM Ani /Anabuko/dosyć duże kępy i specjalnie nie narzekał.Nie wiem tylko jak przy dzieleniu bo ja dzieliłam małe kępy.
Nie wiem tylko jak wysokie będą te wiechy ML bo u mnie są jeszcze między liśćmi jak mróz nie przytnie to urosną jeszcze.Masz poniżej te kępy .
Myślę, że telefonem zostało zrobione pierwsze zdjęcie, czy mam rację? Po przeanalizowaniu chmur na zdjęciach stwierdziłam, że robiłaś te trzy zdjęcia jedno po drugim, a chwilę przed, albo po trzasnęłaś jeszcze fotkę telefonem. Jakość wszędzie bez zarzutu.
Zdjęcia piękne, pasja podróżnicza też wspaniała, zimowa fota przecudna. Ja z tych co nie tolerują zbyt niskich i zbyt wysokich temperatur, ale zdjęcia zimowe zawsze mnie zachwycały. Uważam, że dużo trudniej zrobić dobre zdjęcie zimą niż latem.
świetne to zestawienie kolorystyczne - jakby nie przykryte wrzosy to żadnej zimy tu nie widać Wrzosy będą cudowne.
Sylwia, niestety nie nadążam w Twoim wątku i wiem że motyw plazy już był ale teraz ją widzę po raz pierwszy i co tam jest w planie? piaskownica? no przepraszam, bo pewnie o tym było nie raz...
Też się zastanawiam nad okrywaniem, ale jeszcze czekam (ilość sztuk do okrycia 3 więc powinnam zdązyć.
Mój dereń kousa ma jeszcze liście chyba wszystkie (no chyba że mu wczoraj opadły niestety go nie widziałam) ale za to ani jednego pączka - był malusieńki jak go sadziłam jest u mnie 3 lata- mam nadzieję, że doczekam niedlugo kwitnienia - choć jeszcze nie przyszlym roku
Dzięki za cenne wskazówki, na pewno z nich skorzystam. Też nie tak dawno pierwszy raz robiłam Pavlovą muszę przyznać, że wyszła bardzo smaczna i tu też był krem na serku maskarpone, i drugi na ajerkoniaku. Do tylek rosyjskich trzeba dodać troszkę żelatyny.
Sypnęło wczoraj śniegiem, jest wszędzie biało i trawy nie powiązane biedne przygniecione.... dramatu nie ma ale... Tak rzadko widuję śnieg, że nawet się ucieszyłam a córka oszalała na widok białego puchu
Nie zdąrzyłam obfocić ogródka to daję fotkę z pracy
Oj roboty , roboty jest jeszcze duuużo.
Staw utknął przy pracach.Mam nadzieje,ze będzie sobie radził,resztą tym będzie się eM zajmował, zarybiał i itp.
No właśnie finału z dołkiem jeszcze nie ma.
W szkółce nie jest łatwo, rożne kwiczenia fotograficzne z osobami czy w plenerze też są.Jakaś tematyka, sporo zdjęć, wybiera się najlepsze i omawianie..itp.
Coś jeszcze ogrodowego przyjemniejszego z działki zagospodarowanej
Zdjęcia robione przez eM
Magiczny krąg ogniskowy tez już tutaj nie będzie, zostanie przeniesiony na nowy teren.A tutaj zobaczę czy coś zrobię, czy tylko trawa pójdzie?
Reszta prac postępowała prawie równocześnie.
Nawodnienie ogrodu, czyli linia kroplująca i zraszacze na trawniku.
Mała architektura ogrodowa - wgłębnik z donicą.
Ścieżki z płyt w trawniku.
Kolejne drzeeewa - brzozy Doorenbos
Obrzeża rabat z szarych cegieł.
Chwasty, chwasty, chwasty - tym razem dała o sobie znać komosa.