I musze się pochwalić rozplenicami, które dzieliłam na wiosnę ( z 4 szt. zrobiłam 12). Dzieki Wam powstał fajny szpaler za murkiem. brakuje tylko cisa hilli.
Tak wszystko wygląda na dzień dzisiejszy. Chęci do pracy nam nie brakuje, jednakże gorzej z pomysłami, dlatego proszę o doradzenie jak to wszystko ogarnąć.
Nie daje mi spokoju mur - pierwotnie myślałam o posadzeniu tam bluszcza i niech sobie rośnie, jednak po obejrzeniu Waszych ogrodów stwierdziłam że na pewno jest jakiś inny, ładniejszy sposób na zakrycie go a nie jakiś tam bluszcz pospolity.
W ciągu miesiąca pojawi się na ogródku również domek ogrodniczy - będzie stał w miejscu gdzie kończy się dróżka, myślę żeby pomalować go później na jakiś fajny kolor - zielony albo niebieski i sam w sobie też będzie ozdobą. Jakieś kwiaty na nim zawiesić...
Do tej pory na stałe posadzone są jedynie cyprysiki - nie wiem jaki rodzaj - i krzewuszka florida variegata, na rabacie w poprzek są 4 hebe. Mam również 4 hosty w doniczkach, które czekają na wsadzenie do miejsca docelowego, chyba będzie ono po jednej stronie tego domku.
Chciałabym hortensje, chciałabym piwonie, chcialabym róże... Jak u mojej babci kiedyś. Dużo bym chciała jednak miejsca mało. I te deszcze tutaj, wiatry.... Czasem tak wieje ze trampoliny latają przez płot.
Się rozpisalam...
Dziś coś mnie zaskoczyło w ogrodzie.Ostatnio klon palmowy zaczął blednąć i zielenieć. pomyślałam , że chyba nadchodzi jego koniec bo przez cały sezon nie urósł ani centymetra. Oczywiście na wiosnę wypuścił nowe listki ale tylko na starych gałązkach.Biorąc pod uwagę fakt iż rok wcześniej przyrósł ok 50cm to w tym roku nic, zero . I dziś patrzę a on się wział za siebie i wypuszcza nowe listki.Nie za póżno ja się pytam????? No oszalał normalnie. Oto dowód w sprawie.
Tu widać nowe czerwone przyrosty przy starych wypłowiałych listkach
I Tu. zobaczcie ile młodych listków. Czy to normalne????
W końcu zakwitła trójsklepka ,ale listki ma jakieś rdzawe ,nie wiem czy to już tak jesiennie czy przesuszona,ale raczej nie ,czy jakiaś choroba grzybowa,a może nie lubi przytłaczajacego towarzystwa kocimietki?
I moja ulubiona trawka,szkoda że nie zimuje
Że też ja nie wiedziałam że ty masz tyle skarbów! Wow! Super to wygląda.
Dla mnie kawałeczek tego ostatniego, dobrze? Wygląda jak eszeweria, ale skoro zimuje to chyba nie ona. Chcę to Gwiazda szeryfa też mi się podoba. Kurde, Mariolka, biorę i małpuję, mam terakotowe doniczki, dokupię jeszcze (bo ja za grosze to nabywam) i jadę z tym koksem. Zbiorę całą tę drobnicę walającą się po ogrodzie i ustawię z przodu tam gdzie mam kaktusy - te zresztą też tylko w glinianych doniczkach Super będzie
Witam Kasiu, chyba nigdy nie byłam u Ciebie ale dziś przez przypadek trafiłam na to zdjęcie…
Oj… (mówię sobie) …jakieś znajome klimaty…zrobiłam cofaj, cofaj w twoim wątku i już wiem, że teraz mieszkasz w Holandii.
Ja po prostu kocham Holandię !!! Mój syn tam mieszka i moja najlepsza przyjaciółka też, a ja jak tylko czas pozwala wsiadam w samolot i lecę podziwiać kraj tulipanów i wiatraków.
Szkoda, że nie wiedziałam, że mieszkasz w Hadze, bo w tym roku już dwa wygrzewałam się na plaży Scheveningen (w kwietniu zaliczyłam nawet „diabelski młyn” na końcu mola).
Holandia to dla mnie fascynujący kraj. Uwielbiam tam jeździć…myślę nawet o tym, żeby na tzw. „stare lata” przeprowadzić się tam na stałe.
Nie wiem, kiedy znowu uda mi się wyskoczyć do NL (pewnie dopiero wiosną), ale na pewno dam ci znać…może uda mam się spotkać i porozmawiać w normalnym języku a nie jakieś chujemorchen albo van den ghijk.
Pozdrawiam i macham wrześniowo
W sobotę wykonaliśmy krecią robotę i mam taki kopczyk czarnego złota,chłopaki przerzucali ,ja podlewałamTylko nie wiem czy pozostawić mogę w tej formie czy bardziej spłaszczyć ,czy to bez znaczenia?
Kasiu, dokładnie - Bouquet P. przez cały sezon była biała. Teraz już nowe pąki na końcach nowych pędów otwiera w takim kolorze... Jednocześnie przekwitające kiście są nadal białe.
Tu zdjęcie sprzed dwóch tygodni (zobacz jaka jest szeroka!)
Co do Mme F Graindorge, to powiem że, róża ta jest urocza, kwitnie obficie, ale łapie plamki bardzo szybko, więc dla lokalizacji frontowej nie jest idealna. A musi rosnąć z przodu, ponieważ jest niska. U mnie ze wszystkich stron jest podsadzona czymś, więc te plamki lub łyse nóżki nie rzucają się w oczy, no ale ta róża ewidentnie potrzebuje oprysków profilaktycznych.
Gabaryty typu 40x50 cm (sadzona jesienią 2015), powtarza ładnie, ale brzydko przekwita - na tym zdjeciu widać że w masie kwiatków są też uschnięte, które długo by wydłubywać, więc róża rośnie jak jest
Z rozplenicami to tak przypadkowo wyszło - rosły tam Hamelny i Mouldry, ale te drugie były sporo brzydsze i bardzo kontrastowały z Hameln. Skorzystałam kiedyś z promocji wyprzedażowej na Lady U w naszym ZC i wymieniłam Mouldry na Lady. Tak samo jak Ty, chwalę je sobie
Tu są na przemian - od lewej - Lady U i Hameln w połowie sierpnia (widać że H. jeszcze nie kwitnie, a Lady U już tak):