Dzisiaj po 3 próbie dodzwoniłam się, Pani właśnie czytała mojego maila w tej sprawie hmm podobno długiego
Powiedziała że mam się zgłosić jutro po 16. trzymaj kciuki za odzyskanie aparatu. Mam nadzieję że swojego. Jestem nastawiona na policję, jak nie będzie. Komenda jest 4 numery dalej.
Teraz przyjemności, prezenty, dekoracje, mniej przyjemne sprzątanie domu (przynajmniej dla mnie), jedzonko dobre (nie dla mnie bo mam dietę...hmmm nawet w święta) poświęcam się dla zdrowia, żeby mieć siły się zginać i przyklęknąć
Pokonywać kolejne wyzwania jakie ten Nowy Rok przyniesie. Dużo wysiłku i myślenia przede mną
Nie wiem jak Wy, ale ja myślę sobie, styczeń zleci szybko, a w lutym to już czasem się kwiatki stawia w ogrodzie Więc jestem dobrej myśli o rychłym nadejściu wiosny.
A może zimy wcale nie będzie? - czego szczególnie sobie życzę, bo wiem że są sympatycy zimy też. Nie będę odbierać tej przyjemności. Jak dla mnie zima może nie istnieć.
W niektóre donice sadziłam po kilkadziesiąt szt jedna wersja kolorystyczna, np. same białe ale tulipany. narcyzy i coś tam jeszcze..Będzie kwitło po kolei, rozłożone w czasie, najpierw narcyzy, potem tulipany.
Inne pojemniki wielkich rozmiarów, ponad metr średnicy - wg konkretnej wersji kolorystycznej, ustalonej wcześniej, jakiej... to się okaże na wiosnę.
Ważne jest, żeby nie naćkać wszystkiego jak leci. No chyba, że jest konkretny zamysł np. na łączkę tulipanową, ale to też kolory trzeba dobrze dobrać. Najlepiej wtedy powtórzyć podobną wersję w gruncie w ogrodzie.
Wiosną zamieszczę artykuł, gdy będą wyniki w postaci fotografii tego, co zrobiłam jesienią.
Wiem jednak, że dużo siły mi potrzeba aby przytargać te pojemniki spod ziemi wykopane do ogrodu. Gdzie je ustawię? Nie mam pojęcia teraz.
Wzorem lat ubiegłych zakładam nowy wątek, abyśmy mieli gdzie wklejać życzenia.
Zapraszam do korzystania z tego miejsca.
Wszystkim Forumowiczom i Sympatykom Ogrodowiska, które zatacza także zagraniczne kręgi życzę:
- zdrowia i moc sił
- nieustannej chęci do pracy w ogrodzie oraz do odpoczynku
- coraz piękniejszych widoków z okna
- coraz mniej szkodników i chorób
To wszystko zapewni nam spełnienie marzeń, czego zarówno Wam drodzy Ogrodowiczanie, jak i sobie życzymy. Inne ukryte marzenia też niech się spełnią!
Jak w ogrodzie nie lubię sosen, tak w tym przypadku zachwyciłam się, naprawdę Aż mi przez myśl przeszło, żeby sobie taką sprawić Ale tylko przeszło, bo jednak zostanę przy jodle. Mam za mało miejsca, muszę wciskać na środek pomiędzy kanapą a stołem
Sę tacy co mają gdzieś przepisy i handlują częściami z serwisowanych aparatów.
Znajdź mi przepis że mają mi oddać aparat. Jak ktoś nie chce oddać, to nie odda.