Elaty mam dwie. Jedną nie wiem skąd a drugą kupiłam w tym roku. I co ciekawe jak kupiłam elatę i posadziłam koło tej rosnącej to dopiero zaczęłam przyglądać się ich podobieństwu. Uwierzysz w taki cyrk
gdybym wiedziała że mam elatę to bym tej drugiej nie kupowała. A ja ciągle myślałam że ta pierwsza elata to hakone od Gosi. Więc się dowiedziałam tym sposobem, że hakone zimy nie przeżyła. U mnie hakone nie znalazły się narazie. Od kilku lat próbuję.
Coś z niczego to taka trochę przenośniaLista kupionych roślin jest taka mniej więcej jak tych co do mnie przywędrowały różnymi drogami. Generalnie nauczyłam się rozmnażać roślinki
Mam powtarzalność w ogrodzie w różnych kombinacjach.
A jak już do mnie zaglądasz to może rozpoznasz jaka to odmiana hortensji. Długi kwiatostan i dwa rodzaje kwiatów: płodne i płonne (chyba tak to się mówi), czerwonawe łodygi proste i strzeliste.
Hej dzięki za zainteresowanie. Nie chciałaby ścinać ich całościowo tylko "kotki" aby się nie rozsiewały .Ale właśnie te kłoski to cała ozdoba tych traw
Dodam jeszcze że z jasnokremowych robią się takie jasnobeżowe i prawie odrywają się od pędu. Może ktoś..... coś...... Proszę podpowiedzcie co z tym zrobić. A może nie ma się czym martwić i te kłoski są.....puste?
Martek, to podszywające się pod frezję, to liliowiec Stella de oro. Kupiłam w zeszłym sezonie jedną doniczkę, podzieliłam kłącze i czekam na obwódkę.
Jego zaleta jest bardzo długie kwitnienie i ponad przeciętna estetyka liści (w porównaniu z innymi liliowcami). Na frezje się nie porywam- to wyższa szkoła jazdy.
A co do oazy, to powtarzam od kilku lat- wiek 50+ jest dla kobiety idealny. Zdrowie jeszcze dobre, dzieci odchowane. Pozostaje tylko cieszyć się życiem i pielęgnować wszystkie swoje pasje poza szewską.
Nasionka dyni wydłubuje się przy okazji jej konsumpcji, układa na tacce i suszy na słoneczku. Potem wsadza się je do gruntu ok. 15 maja następnego roku. W tym roku siałam odmianę hokkaido. Dojrzewa wcześniej niż ta olbrzymia i ma więcej owoców (choć drobniejszych). Dla mnie to optymalne rozwiązanie, bo za jednym zamachem te olbrzymią trudno zagospodarować.