Pokaż jeszcze to miejsce bo nie pamiętam Bluszcz czasami jak się rozszaleje… Niby szkoda ale niech rośnie gdzieś indziej Do mojego ogrodu też się zrobił za duży ale ciężko mi go całkiem wyeksmitowac
Rano i w południe było dziś u nas nie do wytrzymania, 33 na plusie, ruch powietrza - zerowy. Nawet do żadnej roboty ogrodowej nie podchodziłam, chociaż byli tacy, którzy zachęcali do ustawienia "w końcu" misy "dla kota" na właściwym miejscu Były nawet próby wytyczania kierunków Po południu przyszedł deszcz, zapowiadany, a jakże. Miało popadać, a przeszła wichura, ulewa i burza, z przerwami w dostawie prądu i netu, ale szczęśliwie bez zniszczeń Jutro ma nie padać, później znowu deszcze. Mam wrażenie, że moje plany ogrodowe, głównie te związane z powiększaniem rabat albo spłukała woda albo wysuszyło słońce No ale sezon letni w sumie dopiero się zaczyna
Bardzo sucho, ale paprocie na razie dają radę. Czekam na deszcz