Ta dziewczyna z burza rudawych loków to Ania-anpi.Właścicielka ogrodu w którym byliśmy.
A ja stoję tuż obok niej w okularach.
To zmień, zmień avatarek.To taka centralna polka, te twoje strony.Ja mam działkę 20 km od miasta, gdzie mieszkam tez.I tu trochę i tam trochę.
Widzisz, byłabyś bliżej, to dałabym ci trochę różnych marcinków.
obrazki z żółtej - która tak mało żółta coś w tym momencie
wsadziłam rok temu parę sadzonek białej jezówki, bo nie miałam co z nią zrobić.....i chyba podmienię ją na coś żółtego by nadać koloru
choć tak jak jest też mi się podoba, albo zrobię miks..........
Tych podpalonych nie pokazuję .ot. co .
Pomponowe bardziej usychają.Choć te większe, też deko lecą.Ale nie dużo.
Mnie te opadające płatki nie przeszkadzają.
Trawnik to nie czerwony dywan .
jeżówka Butterfly Kisses
I Lemon Drop- jaśniej w swej żółkowości