Na pewno. Kiedyś też go miałam w takim miejscu i nie kwitł. Astry u Ciebie dają siewki?


Sadziec biały, dekoracyjny sam z liści. Czasami udaje mu się zakwitnąć we wrześniu.

Ale świetnie rośliny sobie radzą pomimo upału, a teraz zapytam jak Ty się czujesz w tym upale, ja znalazłam sposób na płukanie żwiru...prysznic mam i czysty żwirek

Kurcze mój tojad widzę tylko wiosna z liści, a potem mi nie kwitnie i ginie w masie siewek astrów. Może nie kwitnie bo za sucho

Haniu najlepszego życzę.

Haniu, Rurę często odwiedzałaś? Ja namiętnie. Kiedyś, dawno temu.
Ale nie tak dawno byłam jeszcze na koncercie TS.

I żar leje się z nieba. Susza przeokrutna.

Agania pytała, co tam w szklarni. Upał.







I pod szklarnią

Moja szałwia taka była na pocz. czerwca, potem przekwitła

Fiu fiu !!!
Ależ wielka i piękna kolekcja dalii.
Ja mam tylko kilka. Ale też cieszą.

Wszystkiego najlepszego; najradosniejszego Haniu z okazji imienin

Upały nie sprzyjają sadzeniu, ale wykopać New Dawn można Cięta jesienią prawie do zera, wiosną, po kwitnieniu i znów odbiła długimi batami i drapie człowieka, zasłania to czego nie powinna, kaleczy brzozy że o taczkach śmieci po kwitnieniu nie wspomnę. Ot, błąd pierwszych nasadzeń. Po krótkiej naradzie z emem dotrzeć

Naprawdę baaaardzo ładny awatarek Ci wyszedł Świetna panoramka.

Ewo! podziwiam łany łany... lubię duże grupy.

Lobelię miałam kiedyś ciemny róż amarantowy, przezimowała mi jeden raz.
W następnym roku kupiłam 5 szt.czerwonych.
Wyczytałam że przetrzymują w piwnicach, wykopałam z dużą karpą w donice i niestety już nie ruszyła wiosną.

Rzeczywiście, to jest poezja...