Niesamowicie jest u Ciebie Danusiu - i nastrojowo i bajkowo... Nie wiem, gdzie mieścisz jeszcze te nowe nabytki, ale grujecznik to po prostu hit! Podobnie jak ten złoty carex! Ach w ogóle wszystkim się zachwycam w bukszpanowym - nie tylko idealnymi bukszpanami
Pismo obrazkowe najwcześniej w środe.... Buuu już tęsknię do mojego ogrodu...
Tylko jeden kolor nitek.... Lub bardzo kontrastowe.... Bo na słońcu wypłowieją i rozróżnij potem białe od żółtego... Lub czerwone od różowego....
Sosna wypija wode.... Moje właśnie mają takie zasanie aby osuszac teren... Jednak w miejscu szczególniempodmokłym gorzej moje sosny rosną... Carexy są wyjątkowo odporne, Magnolia już o tym pisała . Sadź, dadzą radę. W upaly tylko trzeba je podlać. U mnie pod sosną również rosną bergenie i żurawki, szczególnie bergenie sobie dobrze radzą.
Edi mam nadzieję, że pomogłam. Zrób jeszcze fotkę z zaznaczeniem nitkami bo za chwil i tak zapomnisz co zaznaczałaś....
Magnolio he Betles nie ma szans aby kupić, Magda70 i reszta ekipy wykupiły całość zapasów na najbliższą dekadę.....
Ja już carex morrowi nie kupuję bo mam z 40 szt... Traz przerzucam się na konwalniki. Myślę czym zastąpić hebe i żurawki...
Strzelaj trasę do Wrocka.
Tylko nie doradzaj koleżance aby próbowała przeczytać.....
Aguś u mnie bezpośrednio nie ma zagrożenia, ale Widawa już wylewa od ubiegłego tygodnia.
Lokalne podtopienie roślin u mnie już od weekendu majowego z powodu deszczu + nawadniania..... Które zużyło mi 30 m3 wody w miesiąc.... Podlewalo nawet w deszcze.... Wczoraj wymienialiśmy jaki zawór....
Carexy morrowi świetnie sobie radzą. U mnie w słóńcu i glinie dają radę. Ja mam NN, ciągle nie mogę zidentyfikować którego konkretnie.
u nas i na pólnocy pieknie świeci słońce.
Ewa sadzic!!! Koniecznie!! Nie ma nic piekniejszego niż białe pnie zimą i wiosną, latem dają cień moim rh i azaliom ciemnozielonymi listkami a jesienia cudownie się wybarwiają na żółto dodając koloru ogrodowi.
Ps Nas nie dogoniat!
To wszysko wina deszczu....
Zapraszam częściej do mojego ogrodu Ogród zaczął powstawać pod koniec października 2010.
Mario to tulipany z Keukenhof
Betko uważam , źe trzy szt w szpalerze będą znakomicie wyglądać. Widzialam kiedyś takie nasadzenie w trakcie kwitnienia i mnie zachwyciło. Aktulnie pod wiśniami rosną liliowce naprzemiennie z miskantami ale docelowo do zmiany.... I wiosną posadzę pod nimi pełno tulipanów.
Agniesiu - kula z giełdy
Taka bida - kopana i trochę krzywa, ale ma przyrosty.
Trochę ją podkarmię to może mi się odwdzięczy?
Nadal jednak szukam jeszcze dwóch kul na badylu - nisko szczepionych, jak Twoje
Neska / Kasiu
no ogród zmienia się z dnia na dzień ! uwielbiam wiosnę, jedno przekwita, inne zakwita ! zieleń soczysta, ptaki śpiewają.....
Beatko
ścieżkę M ukończył ! zrobiąłm foty ale sprzęt do przegrywania mi nawalił ale już kupiony, postaram się uzupełnić braki w fotorelacji !
Róży jeszcze nie wsadziłam, póki co pnie się powojnik (gen. Sikorski )) po pergoli, a ja chcę upolować Pilgrim - nigdzie nie widziałam....
Wieloszka / Aga
dziekuję za odwiedzinki ! lista długa, ale plan musi być
a Danusia faktycznie poprzeczkę mi wysoko postawiła !
Beata_S
cieszę się, że zajrzałaś !
Irenko,
buziam za dobre słowo !
Bociek,
tulipany to magia ! uwielbiam je , choć potem liście mnie denerwują..... ;//
będę na jesieni dosadzać ! tylko nie mam zamiaru wykopywać, to już nie dla mnie zabawa....
Ania_DS jak miło !
Joaśka
dziękuję ! zapraszam częściej
GabiK
witam po dłuuugiej przerwie ! miło Cię widzieć
a na tarasik...też czekam drewno zamówione - pomału do przodu
Agnieszko
szkoda trawek, ale za to będzie wymiana moje wszystkie przezimowały ! cieszę sie bardzo
a jaśmin będzie kwitł - już czekam na jego zapach !
Oj tak, pomocników. To moje 'motorki spowalniajace', ale fajnie było . Drzewo skrócilismy prawie o metr. Miało 6 metrów M przytargał je tirem !!! Nie chcę zapeszać, ale listki juz sie ładnie rozwijają. Teraz podlewan i głaszczę go, żeby ładnie sie rozwijał Kupilismy go u Byczkowskich, więc nie mam aż takich obaw, bo to profesjonaliści i maja zdrowe rośliny
Zbieram się na tą jogę co tydzień, ale ciągle nie mam czasu... Może jesienią w końcu się zbiorę
Fotek brak, z tego samego powodu co u Ciebie Deszcz nie przeszkadzał tylko w "lancowaniu" całego ogrodu, ale przyjemnie mi nie było... Na szczęście wszystko zdążyłam w ostatnim możliwym terminie.
Próbowaliśmy walczyć z pogodą, ale w wykopanym rowku pod sadzenie zebrała się woda Lało cały czas, bukszpany czekają. Część z nich na pewno się dziś doczeka posadzenia - w końcu świeci słońce Ale nie wszystko zdążymy w jedno późne popołudnie...
Spoko, spoko My tu na Dolnym Śląsku dzielimy się wszystkim Konwalników ani żadnych innych trawek dla Madżenki nie zabraknie
A zdjęć nie ma - cały weekend lało Różaneczniki kwitną jak szalone, ale kwiaty się zwiesiły mokre od deszczu. Kilka rabat pod wodą
No i gdzie ten rozgardiasz??? Ja wiem, że tak specjalnie wszystko ładne nam pokazujesz - ale jakież to ładne !!! Tulipki śliczne i zapisuję Twoje przemyślenia, bo ja na odwrót, będę poszukiwała tych wysokich, żeby ja zza żywopłociku bukszpanowego było widać. I jak pięęękna kula bukszpanowa na pniu! W końcu upolowałaś
Ja nie bardzo rozumiem na co narzekasz Pokazujesz kaaaaawał dobrej roboty, a że jeszcze z małym dzieckiem "na piersi" to już w ogóle szacun Smutki precz, za robotę trza się brać
Jak zwykle wspaniałe spotkanie - takiej ekipie żadna pogoda niestraszna Obejrzałam z zachwytem wszystkie relacje - zazdraszczam i pozdrawiam wszystkich serdecznie
Wreszcie słońce świeci jeszcze nie zdążyło wyschnąć na dobre po poprzednich ulewach, a wczoraj znowu wszystko u mnie pływało U Ciebie jest jakieś zagrożenie powodziowe? Czy generalnie chodziło Ci o to samo, co się dzieje u mnie - lokalne podtopienia roślin ? Info o tulipanach kopiuję namiętnie do pamiętnika, bo a nuż jesienią się przydadzą
Aga gusiarz ja też mam glinę i carexy w miarę rosną. Jak pamiętam, to mieszam ziemię z torfem do sadzenia, ale jak raz zapomniałam, to też żyją Mam c.Morrovi "Ice dance" "Evergold" c.ornitophoda "Variegata" i jakąś nn - (wydaje mi się że "Silver sceptre").