Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ranczo Szmaragdowa Dolina 00:00, 26 cze 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87373
Do góry
Coś takiego na kosodrzewinie znalazłam



Igły zjedzone i chyba takie odchody czy co?
Ale czyje to?
Ogródek Iwony II 23:59, 25 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry

Eden Rose. Jeszcze w doniczce. Jej pierwszy kwiatek. Stoją dwie na rabacie już drugi tydzień. Biję się z myślami, czy na pewno to miejsce. Między śliwami wiśniowymi szczepionymi.
I rozmowa z M. na odległość:
Ja: Zakwitła nowa różyczka. Wyślę ci fotkę.
M: Znowu różowa ...
Ja: To taki inny róż. Z białą obwódką. Nie lubisz różu?
M: A muszę? To taki niemęski kolor...
Ja: A jaki jest męski?
M: Nieróżowy.
Ja: ???

Zmieniłam więc rabatę. Posadzę na różowo-niebiesko-fioletowej rabacie. Będzie pasowało

W Gąszczu u Tess 23:58, 25 cze 2018


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12456
Do góry
Iwk4 napisał(a)
O raju
Piknie.
I jeżówki już kwitną. Piwonii masz bardzo dużo Tesiu. A czosnki w rozplenicach schowały swoje liście. Fajnie wyszło.

U mnie też 3 godziny podlewanie zajmuje. Dziś nie musiałam. Wreszcie podlało. Za to nie miałam czasu na cięcie buksów. Jak już zielsko ogarnę, to będę ciąć.
Też na wątku mnie nie ma. Może jutro zdążę. Fotki już zgrałam...
Pozdrowienia Tesiu zostawiam

Piwonie rozdaję, czasem wbrew woli obdarowywanego Ale mam już pomysł jak część ich zagospodarować u siebie. Rozplenice przykryły liście kamasji, a liście czosnków to już zupełnie uschły.
Fajnie, że u większości z nas nareszcie popadało. U mnie solidnie podlało. Też nie zdążyłam ostrzyc wszystkich czuprynek.
Dla Ciebie Iwonko różyczka i jeszcze raz jeżówki.



Ranczo Szmaragdowa Dolina 23:55, 25 cze 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87373
Do góry
A tu pomidorek studzi się po sparzeniu skórki i tak ładnie te bąbelki wyglądały
Ranczo Szmaragdowa Dolina 23:54, 25 cze 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87373
Do góry
Taki ciekawy pająk w ogrodzie




Plony warzywne, kapusta w zlewie o normalnych rozmiarach, mam dwukomorowy standardowy, to młoda kapusta a takie rozmiary ma

i jeszcze zielenina, i marchewki( bardzo ładne w tym sezonie)


i fasolki( pycha)

Pierwsze ogóreczki
Ogródek Iwony II 23:50, 25 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Anusia napisał(a)


Swoją kupiłam u nas w Brico. Targi w ten weekend. Chcę się wybrać bo potrzebuję kilka roślin do przed ogródka. Grześ jeszcze o tym nie wie ale będę musiała zakupić ML. Niestety wymarzła. To dodatkowe koszty.

Aniu, minęłyśmy się. Byłam też w sobotę na targach. Nie kupiłam wiele, ale zabrałąm Zbyszka siostrę. Ta by pół targów przygarnęłą. Zakupów pełno w aucie, jak wypakowałam nasze na podjeździe, Zbyszek niezadowolony, ż etak mało, że nie warto było jechać A pojechałam, bo myślałam, ze szałwię Deep Blue dostanę. Nie było. Więc kupiłam ostatnią jeżówkę Milkshake. A taki był ich wybór.

A ja uparłam się na ostatnią sztukę. Chcę jeszcze dwie takie
i kupiłam dwie róże Eden Rose. I begonie do donicy


Ranczo Szmaragdowa Dolina 23:45, 25 cze 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87373
Do góry
A taką mieliśmy sympatyczną komisję konkursową




W Gąszczu u Tess 23:41, 25 cze 2018


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12456
Do góry
Jeszcze raz Pashminy. Ta lawenda mnie wkurza, dostaje czerwoną kartkę i schodzi z boiska..




A siostrzyczki tej lawendy same sobie poszły z ogrodu. Nie przeżyły zimy. Czego żałuję, bo choć kwitną bardzo marnie, to są szalenie dekoracyjne, takie srebrne kule, nawet w zimie. Może ją rozmnożę. Została sierotka.



A to Pan Cynamonowy. Zmężniał nieco. I Pan Buczek, którego próbuję formować w chmurki.



W Gąszczu u Tess 23:32, 25 cze 2018


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12456
Do góry
Uwielbiam jeżówki. Te są lekko zielonkaw, limonkowe. Z własnego siewu, ktoś może pamięta, że mi mix wyszedł, rozdzielałam w ubiegłym rokuręcznie każdą kępkę w fazie kwitnienia, usuwając różowe.

W Gąszczu u Tess 23:26, 25 cze 2018


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12456
Do góry
Jeżówki Cherry Fluff przygarnięte od Ursy. Obecnie na rozplenicowej, ale chyba pójdą do towarzystwa Pashminom.







Moja działka na Dębowym Lesie 23:20, 25 cze 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24263
Do góry
gogo napisał(a)
Piękne te kwiaty, szczególnie powojnik, jeżówki i róże. Ja na róże pnące zdecydowałam się w ubiegłym roku i trafiłam kiepsko, z 6 sztuk tylko jedna jest zgodna z etykietą. Tak to jest czasem w sprzedaży wysyłkowej, choć większość zakupów tak robiłam i było dobrze.

Dziękuję Grażynko
Ja lubię dużo, kolorowo i rożne ros liny.
Ech te pomyłki.W każdej grupie roślin się zdarzają
Ja to też znam .
ale chociaż te pozostałe 5 ładne masz ??
Moja ostoja 23:20, 25 cze 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Do góry
Pierwszy biały kwiat ciemiernika, ciemiernik orientalny ma kwiaty jeszcze zielone
W Gąszczu u Tess 23:19, 25 cze 2018


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12456
Do góry
Kasya napisał(a)
A czy są jakieś aktualne fotki ?


Jolanka załatwiła, że są
Uwielbiam jasne jeżówki. Specjalnie nie piszę, że białe, bo te nie tylko białe są.






Moja ostoja 23:16, 25 cze 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Do góry
Jeszcze odętka, złocień, biała hortensja ogrodowa (przebarwia się delikatnie na niebiesko), Anabell
Orszelina olcholistna gotowa do rozkwitu, motyle będą miały raj
Moja działka na Dębowym Lesie 23:11, 25 cze 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24263
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)

U mnie też takie liście sie robiły na Limkach i Mazan stwierdził niedożywienie...choć dawałam nawòz jak na opakowaniu,ale może przez częste podlewanie w upały wypłukały się składniki....
Kazał robić opryski nawozem z mikroelementami co 14-21 dni

O bardzo dziękuję za te informacje.
To tez na limce
I ja też tak zastosuję jak radzisz

róża 'Excelsa

Charlote
W Gąszczu u Tess 23:11, 25 cze 2018


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12456
Do góry
UrsaMaior napisał(a)
Właśnie. Pashminy na przykład


Nie wierzysz, że żyją? Żyją, nie uśmierciłam ich. Trochę wymęczone deszczem.

Moje Pashminy, mieszkały wcześniej u Izy-Ursy. Drugie tłoczenie, z pierwszego nie mam fotek. Posadziłam je na brzegu rabaty z majówkami.








Moja ostoja 23:06, 25 cze 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Do góry
Teraz ogród zdobią floksy, jeżówki a rudbekia zakwitnie lada dzień:
W Gąszczu u Tess 23:04, 25 cze 2018


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12456
Do góry
Jolanko, to był taki nieudolny żarcik prowadzącego
Zmotywowałaś mnie tą ujmującą prośbą o "cosik" i choć światło było kiepskie (ledwo przestało padać), to pstryknęłam. Wprawdzie sporo zdjęć nie wyszło, ale cosik pokażę

Nie komentujemy chwastów, poczochranych kulek (nie zdążyłam wszystkich ostrzyc) i kiepskiego trawnika.

Zaczynamy od rabaty kamasjowo-czosnkowej, która obecnie jest rozplenicowo-czosnkowa.







Pamiętajcie o ogrodach 23:04, 25 cze 2018


Dołączył: 03 kwi 2018
Posty: 4571
Do góry
Pyłem księżycowym

Konstanty Ildefons Gałczyński

Pyłem księżycowym
być na twoich stopach
wiatrem przy twej wstążce,
mlekiem w twoim kubku,
papierosem u ustach,
ścieżką pośród chabrów,
ławką, gdzie spoczywasz,
książką którą czytasz.

Przeszyć cię jak nitką,
otoczyć jest przestwór
być porami roku dla
twych drogich oczy
i ogniem w kominku
i dachem, co chroni
przed deszczem...


Choroby i szkodniki żywotników - tuja - Thuja 23:02, 25 cze 2018

Dołączył: 23 cze 2018
Posty: 16
Do góry
mikina34 napisał(a)
Promanal o tej porze? no gratuluję doradcy
Info z ulotki:
"Ekologiczny środek owadobójczy Promanal należy stosować od końca zimy przez okres wczesnej wiosny, w celu zniszczenia zimujących stadiów szkodników. Opryski promanalem najlepiej wykonywać od końca lutego do połowy marca, czyli od fazy pękania i nabrzmiewania pąków do początków kwitnienia. Nie zaleca się stosowania tego preparatu po zakończeniu kwitnienia, ze względu na wywoływanie objawów fitotoksyczności na roślinach".
Żyjątka to zwykłe pająki jakich wiele o tej porze, te czarne robaczki to na moje oko też nie mszyce...

Danusia już się wypowiedziała odnośnie problemów, trudno cokolwiek dodać, poza tym, że tuje wglądają na uschnięte czyli brak wody, zła ziemia, zbite korzenie, wszystko na raz mogło się przyczynić.
A tak na przyszłość radziłabym czytać ulotki zanim się cokolwiek zastosuje na żywej roślinie.


Ziemia cały czas była wilgotna, nie mokra ale wyraźnie wilgotna. Od kwietnia działała linia kroplująca co drugi dzień 15 minut więc nie chce mi się wierzyć, że to może być powodem. Zwiększyłem teraz nawadnianie na 25 minut.

Czy to co widać na zdjęciu poniżej to nie grzyb ?



Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies