Eden Rose. Jeszcze w doniczce. Jej pierwszy kwiatek. Stoją dwie na rabacie już drugi tydzień. Biję się z myślami, czy na pewno to miejsce. Między śliwami wiśniowymi szczepionymi.
I rozmowa z M. na odległość:
Ja: Zakwitła nowa różyczka. Wyślę ci fotkę.
M: Znowu różowa ...
Ja: To taki inny róż. Z białą obwódką. Nie lubisz różu?
M: A muszę? To taki niemęski kolor...
Ja: A jaki jest męski?
M: Nieróżowy.
Ja: ???
Zmieniłam więc rabatę. Posadzę na różowo-niebiesko-fioletowej rabacie. Będzie pasowało
Piwonie rozdaję, czasem wbrew woli obdarowywanego Ale mam już pomysł jak część ich zagospodarować u siebie. Rozplenice przykryły liście kamasji, a liście czosnków to już zupełnie uschły.
Fajnie, że u większości z nas nareszcie popadało. U mnie solidnie podlało. Też nie zdążyłam ostrzyc wszystkich czuprynek.
Dla Ciebie Iwonko różyczka i jeszcze raz jeżówki.
Plony warzywne, kapusta w zlewie o normalnych rozmiarach, mam dwukomorowy standardowy, to młoda kapusta a takie rozmiary ma
i jeszcze zielenina, i marchewki( bardzo ładne w tym sezonie)
Aniu, minęłyśmy się. Byłam też w sobotę na targach. Nie kupiłam wiele, ale zabrałąm Zbyszka siostrę. Ta by pół targów przygarnęłą. Zakupów pełno w aucie, jak wypakowałam nasze na podjeździe, Zbyszek niezadowolony, ż etak mało, że nie warto było jechać A pojechałam, bo myślałam, ze szałwię Deep Blue dostanę. Nie było. Więc kupiłam ostatnią jeżówkę Milkshake. A taki był ich wybór.
A ja uparłam się na ostatnią sztukę. Chcę jeszcze dwie takie
i kupiłam dwie róże Eden Rose. I begonie do donicy
Jeszcze raz Pashminy. Ta lawenda mnie wkurza, dostaje czerwoną kartkę i schodzi z boiska..
A siostrzyczki tej lawendy same sobie poszły z ogrodu. Nie przeżyły zimy. Czego żałuję, bo choć kwitną bardzo marnie, to są szalenie dekoracyjne, takie srebrne kule, nawet w zimie. Może ją rozmnożę. Została sierotka.
A to Pan Cynamonowy. Zmężniał nieco. I Pan Buczek, którego próbuję formować w chmurki.
Uwielbiam jeżówki. Te są lekko zielonkaw, limonkowe. Z własnego siewu, ktoś może pamięta, że mi mix wyszedł, rozdzielałam w ubiegłym rokuręcznie każdą kępkę w fazie kwitnienia, usuwając różowe.
Dziękuję Grażynko
Ja lubię dużo, kolorowo i rożne ros liny.
Ech te pomyłki.W każdej grupie roślin się zdarzają
Ja to też znam .
ale chociaż te pozostałe 5 ładne masz ??
Jeszcze odętka, złocień, biała hortensja ogrodowa (przebarwia się delikatnie na niebiesko), Anabell
Orszelina olcholistna gotowa do rozkwitu, motyle będą miały raj
Jolanko, to był taki nieudolny żarcik prowadzącego
Zmotywowałaś mnie tą ujmującą prośbą o "cosik" i choć światło było kiepskie (ledwo przestało padać), to pstryknęłam. Wprawdzie sporo zdjęć nie wyszło, ale cosik pokażę
Nie komentujemy chwastów, poczochranych kulek (nie zdążyłam wszystkich ostrzyc) i kiepskiego trawnika.
Zaczynamy od rabaty kamasjowo-czosnkowej, która obecnie jest rozplenicowo-czosnkowa.
Pyłem księżycowym
być na twoich stopach
wiatrem przy twej wstążce,
mlekiem w twoim kubku,
papierosem u ustach,
ścieżką pośród chabrów,
ławką, gdzie spoczywasz,
książką którą czytasz.
Przeszyć cię jak nitką,
otoczyć jest przestwór
być porami roku dla
twych drogich oczy
i ogniem w kominku
i dachem, co chroni
przed deszczem...
Ziemia cały czas była wilgotna, nie mokra ale wyraźnie wilgotna. Od kwietnia działała linia kroplująca co drugi dzień 15 minut więc nie chce mi się wierzyć, że to może być powodem. Zwiększyłem teraz nawadnianie na 25 minut.