Zbyszku Tobie wzajemnie życzę dorodnych orzechów, lata bez pośpiechu, miłego towarzystwa w cieniu, no i ciut roboty ogrodowej, od niechcenia.
Burze niech Was omijają, bo dziadkowie na wnuki czekają zawsze, ale szczególnie w pogodny dzień.
Hmm jeżówki są i takie
I sa takie co ledwo paki widać.I takie co nie wiem czy zakwitną- te nowe, które wczoraj przyszły
to prawda, nowa hosta, a raczej jedna z nowych host.Bo w tym roku kilka kupiłam, jest bardzo ciekawa,ładna
jezyny tez zaraz beda
tyle owocow nigdy jeszcze nie mialam, czy my to przejemy
no i meldunek pogodowy: padalo ale malo. Z razy padalo za kazdym razem taki cienki deszcz, w deszczomierzu na dnie kilka kropel jest. Dobre i tyle i Bogu dzieki zadnych wichur i innych takich