Dzisiaj mija piaty miesiąc od założenia mojego wątku

Wszystkich zaglądających gorąco pozdrawiam

Lilium candidum - Lilia biała Św. Antoniego

W tej chwili leje i to dość mocno.

Przetaczniki

anabuko1 napisał(a)

Piwonia.To oto dama była u mojej babci w rodzinnym domu, potem babcia wyszła z maż , piwonia tez poszła do niej.Potem przeprowadziła się do miasta( z taką piwonią też ) i mieszkała cała życie z córką- moją mam jedynaczką i 2 wnuczki.Potem z tego krzaczka siostra wzięła kawałek sobie na działkę.A potem ja od siostry.
Babci dawno nie ma.Domu i mojego rodzinnego nie ma.Ale piwonia jest i wspomnienie o nie.


Bardzo wzruszająca, piękna i niezwykła historia piwonii.

Ależ miałyście wspaniałą wycieczkę do Danusinych ogrodów. Do pozazdroszczenia. Jak Wam się to udało?

Dużo obrazów jest i w pamięci i na zdjęciach



Ładna ta nasza grupa lubelska, prawda ??

Drugi znak rozpoznawczy to skalniak, na którym teraz króluje lawenda.

Witam wszystkich! Mam na imię Karolina i mieszkam w Warszawie. Od kilku tygodni spędzam jednak weekendy w letnim domku, otoczonym 1500metrowym ogrodem. A raczej nie ogrodem a wysuszoną ziemią ze spaloną trawą i nieśmiertelnymi iglakami przy płocie. Zupełne zaniedbanie, ale i kilka dużych ładnych roślin. W miarę pogłębiania swojej wiedzy na forum i wbrew trudnym warunkom naturalnym mam nadzieję zmienić tę sytuację. Z ogrodnictwem nigdy nie miałam styczności - wszystko się dzieje dla mnie po raz pierwszy

Pozdrawiam Asiu

Witam wszystkich!

To mój pierwszy post na forum a jego tematem jest najważniejszy obszar w moim ogrodzie, a raczej pierwszy, którym się zajęłam. Ziemia w ogrodzie jest piaszczysta i potwornie sucha, skarpa jest skąpana w słońcu od świtu do zmierzchu. Po zakończeniu remontu, a dokładnie po wykonaniu opaski dookoła domu, skarpa została zasypana piaskiem z wykopu.




Dziś spędziłam cały dzień na jej przekopywaniu, usuwaniu zakopanej trawy i nasadzaniu. Dopiero połowa pracy za mną. Zdecydowałam się na kocimiętki, szałwię, rozchodniki okazałe, bylicę i przetacznik.




Na razie wygląda to średnio a nawet tragicznie. Jak można zauważyć, na dole rabaty zebrałam wykopaną trawę, coś na wzór murka oporowego. Dzięki temu tymczasowemu rozwiązaniu udało mi się nieco zmniejszyć nachylenie skarpy, ale przecież tak nie może zostać! Czy ktoś z Was mógłby polecić mi niedrogie a satysfakcjonujące wizualnie rozwiązanie? Wiem, że najlepsza byłaby pewnie jakaś palisada z cegieł albo ładnego betonu, ale nie mam na to w tej chwili funduszy :/



Resztę skarpy planuję obsadzić oliwnikiem srebrzystym, który podobno radzi sobie w takich trudnych jak moje warunkach (i o ile to mniej pracy niż z dzisiejszymi bylinami)

I takie miłe wspominkowe dzisiejsze ,Cudne

Kindzia napisał(a)

Mm Knorr i Teasing Georgia





Mm Knorr (jeszcze mnie tak nie zachwycała, jak w tym roku) I Krobenburg

Uwielbiam żółte róże ale Twoja alejka jest wyjątkowa

Pielenie róż nieuniknione miłych wczasów

Obyś nie zapomniała

i jeszcze ulubiona róża - Eden'ka. oraz szerszy widok. Zadowolona jestem z przyrostów klonów - zwłaszcza atropurpuretum bo gałązki sztywne idą ładnie w górę. Obecnie nie przewiduję próby obniżania ich w dół
Na zdjęciu prawie go nie widać, główną rolę gra garnet i nowo przycięty cis za nim.
swoją drogą garnet poszedł mocno w górę. Dziś przyciełam parę gałązek co były podpięte w górę i mam nadzieję że pójdą z nich pędy w bok żeby zagęścić górę




aby zrównoważyć wzrost klona - usunełam większą część clematisa Majorie. on i tak rośnie jak głoopi więc w koncu trzeba będzie się go zupełnie pozbyć.

o tyle o ile starałam się stonować kolorystykę w ogródku to jedna z pierwszych hortek została bo ma cudny kolor. uwielbiam ten etap gdy kwiaty są częściowo zielone. Chętnie bym jej posadziła więcej, ale miejsca brak!
zdjęcie tylko z telefonu [bo na inne czasu brak] i kolor jest trochęprzekłamany, w praktyce trochę taki biskupi róż


Jedne rózyczki okrywowe w pełni kwitnienia, a inne dopiero w bloku startowym

U Madzi całkiem pokaźna kolekcja klonów już się pojawiła, a znając właścicielkę tego zakątka to jeszcze nie koniec

Zaczęły kwitnąć powojniki. Na pierwszych dwóch zdjęciach Polish Spirit i Mdme Julia de Cornevon. Na następnych powojnik bylinowy Arabela.

Cieszę się,że cię poznałam.chociaż mało chwil na rozmowy wspólne było.

Horty ciut mnjejsze od traw. Tutaj trawa afrykanska Gana.




W miejsce prosa posadzilam miskanta "memory" ma srebrne prawie biale pioropusze ta mala trawa w srodku nad kamieniem




Powojnik mandzurski zaczyna mwitnac drobne male male kwiatki



Roza ktora kazdy kwiat ma inny kolor. Kwiat sie bardzo dlugo trzyma i zmienia kolor