To żółte stożki z bukszpanu. Wyjątek. Nigdy takich nie spotkałam, nigdy, dobrze że je kupiłam.Decydowałam się od razu.
Stipa i byliny dobrze się rozmnażają, u mnie te rabaty mają przecież rok, robiłam je od czerwca zeszłego roku, częśc wiosną a część jesienią. Teraz dosadzam, gdzie pusto i jest miejsce.
Aby rozwinąć nowe założenie, muszę przygotować kolejne miejsca. Czyli teraz ogród przy oranżerii.
Albo przy stawie, jeśli powstanie. Siem zobaczy co pierwsze.
Witajcie, moja brzoza Youngii masowo gubi liście. Żółkną, na niektórych widać też brązowe plamy, a kilka zwinęło się i w środku było coś na kształt oprzędu. Pomocy, co to i czym ją ratować? Brzoza jest na balkonie i doskwiera jej bardziej słońce niż deszcz, którego i taka było ostatnio mało... podlewana jest regularnie, tylko ma małą donicę, czekam do jesieni na przesadzanie. Z góry bardzo dziękuję za pomoc!
Ogród zielony jest bardzo tajemniczy gdy pada deszcz.Mam za słaby aparat aby to ująć. Może kiedyś.
Jednego serca! Jednego serca! tak mało, tak mało,
Jednego serca trzeba mi na ziemi,
Co by przy moim miłością zadrżało,
A byłbym cichym pomiędzy cichemi.
Jednych ust trzeba, skąd bym wieczność całą
Pił napój szczęścia ustami moimi,
I oczu dwoje, gdzie bym patrzał śmiało,
Widząc się świętym pomiędzy świętymi!
Jednego serca i rąk białych dwoje,
Co by mi oczy zasłoniły moje,
Bym zasnął słodko, marząc o aniele,
Który mnie niesie w objęciach do nieba.
Jednego serca! Tak mało mi trzeba...
A jednak widzę, że żądam zbyt wiele!
Adam Asnyk
Mam identyczną beczkę, tylko kolor trochę inny. Woda wpada do niej bezpośrednio z rynny dachowej. Dopiero teraz widzę ile deszczówki zmarnowałam w poprzednich latach. Świetny zakup, Elu.
Mój najnowszy ogrodowy nabytek stoi sobie z tyłu domu, a stosunkowo blisko ogrodu ozdobnego. Nie mam nitki kroplującej, więc teraz nie będę musiała dalego wodę nosić.
Wczoraj padało, zapowiadało się, że będzie padać całą noc. Niestety, poziom wody nie sięgnął nawet kranika
Zakupilam po kilka sadzonek lawendy u różnych producentow. Obie byly opisane jako lawenda agustifolia.
Obaj producenci zapewniali ze bedzie zimowac.
Teraz okazało się ( gdy obie zakwitly) ze nie sa takie same.
Bardzo proszę o identyfikacje odmian. I porade czy one przezimuja i jak o to zadbac.
Jedne msja kolor ciemnofioletowy sa nizsze i bardziej krzaczaste
Druga jest wyższa- patyczki wyrastaja wyższe, ale kolor kwiatów jest bledszy a liscie srebrnawe.
Ktore z nich lrpiej się sprawdzają rosna i zimuja, ktore wolicie kupowac? Prosze o rade bo chcę wiecej a nie mam zadnych doświadczeń z ta krzewinka.
Pozdrawiam
Kiedys, nie za bardzo zwracalam na nia uwage, teraz, zaczyna mi sie podobac, ale nie, tego koloru jeszcze dlugo, nie zaprosze do swojego ogroduSzalwii lan i jej kolory, ladne sooom