Łucjo, popadało, ale nie za dużo, dziś już śladu nie ma. Maki dla Ciebie
Są ładne, choć mniejsze niż w ub roku, Teraz są najpiękniejsze. Te dla Ciebie
Jolu, u ciebie zawsze takie piękne widoczki, że napatrzyć się nie można...i do tego jeszcze je kolory...te błękity !!! Cudo ! PS. śpieszę do nieść, że wszystkie przywiezione jesienią przez Ciebie hosty coraz piękniejsze. Rosną ślicznie i coraz bardziej zachwycają.