Haniu, tych opinii nie znam, sadzę tam, gdzie mam miejsce i gdzie mi pasuje kolorystycznie pod warunkiem, że znam kolor dalii. Dwa lata temu miałam już pomarańczowe dalie w różach herbacianych i wyglądały bosko. Nie robiłam wtedy zdjęć i nie pisałam na forum. W tym roku trochę nowych dalii powsadzałam, również na zasadzie kontrastu, zobaczę, jak zakwitną.
Cała reszta musiała zmieścić się w jednym rządku przy skrzyniach warzywnych. Ślimaki również zainteresowały się nimi, chyba pierwszy raz mi je objadają.
Najbardziej cieszy mnie eksperyment z ukorzenianiem połamanych gałązek, praktycznie wypadły może dwie, reszta rośnie w donicy, w tym roku nie zdążą chyba wykształcić dużych bulw.
Ten busz wbrew pozorom jesienią i wiosną znacznie przetrzebiłam, zasilając kompostownik. Jakieś przesadzania też były. W każdym razie chwasty rosną, czyli trochę wolnego miejsca jest
Pieniek cudny,aż się prosi żeby coś na nim postawić,albo w nimA może w tej dziupli nasypać trochę ziemi i posadzić jakieś rozchodniki te różyczkowe,albo białą smagliczkę by z dziupli wypływałaFajny byłby na kapliczkę albo bajkowy domek elfów lub krasnoludków
Historia poruszająca ale efekty widać.Żebyś Ty widziała mój pierwszy ogródek kwiatowy... na piasku...Szkoda ze nie mam zdjęć.Dobrze że można się uczuć od innych...wiele korzystałam ...Pozdrawiam i życzę szybkiego spełniania się marzeńTrzeba im w tym pomagać lub głośno wypowiadać...to ktoś pomoże...w ich spełnieniu...