Piekna ta Lavender Ice Gdzie nie zajrzę to bardziej mi się podobają. Musze gdzies je upchnąć u siebie...
A powiem Ci Kamilko,że u mnie susza, pierwszy raz odkąd pamiętam od maja do teraz chyba ze 2-3 razy padał tylko deszcz. Ale ogród wyjątkowo dzięki temu odżył wbrew pozorom. Nawodnienie ratuje sytuację a rosliny korzystają ze słońca ,którego u mnie za wsze deficyt.I nawet anabelki stoja prosto i nie pokładają się pod ciężarem wody

łączę się w bólu, ja też nieczasowa, a stan ogrodu woła o pomstę do nieba

I ja dołączam do grona nieczasowych pozdrawiam Kamilka

Zojka - dzięki
Ncol - niestety nie mam ręki do siania ale szczęście mam ze same się wysiewają
Gosia- mordka cudna acz niedobra strasznie
Iwonka - ja mam tak posadzone a czy się mieszają nie wiem dla mnie to wsio rawno byle były
Gosia - lavender naprawde ładna aczkolwiek jeszcze się nie zakochałam
Edytko - braku czasu to już nie wiem jakoś pierwszy raz mam aż taki niedoczas
Paula - odpozdrawiam

dziękuję za zaglądanie
jeżeli ktoś jeszcze wpadnie to zostawiam kilka pstryków
róza Olivia ROse ma jeden kwiat słwoenie jeden ale mus przyznać bardzo mi się podoba , minusem jest to że póki co podczas upałów zwiesza główkę, zobaczymy co dalej
lavender będzie kwitła rutewka też

hortensje tez zaczynają i zawilce

Zawilce juz? Rany... U mnie zawilce jeszcze pakow nie maja, chyba
Olivia cudna

jeżówkowo

czemu tylko kilka? daj więcej i może szerszy kadr

i takie tamy w tym słonecznik którego "posadziły" ptaszki