Aniu, teraz wszędzie cudnie, taka pora
Host mam bardzo dużo, sporo ciekawych, ale jakoś mało je pokazuję.
Pokaże, może ciut opóźniona, ściskam i dziękuję...lubię mój raj i korzystam z niego, póki lato
Też mnie te martagony zaskoczyły.
A ja jakoś nie dopilnowałam, mniej lilii zakwitnie.
Boję się tylko w te upały robić tę kombinację
W tym roku mam mało pokrzyw, więc nie nastawię, ale za to powoli z ogniska wybieram i na rabaty sypię, fajny materiał się z tego zrobił. Wyrabiasz się teraz w ogrodzie???
okrywowa, a idzie w górę
o i jakąś gąsienicę widzę, teraz wiadomo, co podżera
Fairy
kolejna okrywowa
tu półcień, to piwonie dość długo
W tym roku jakoś marnie u mnie z bylinami na kolistej
wszystko małe jak nie mniejsze niż rok temu
na pomarańczowej powinien już być busz - a trawy idą po mału byliny jakieś po jednej gałązce, goldelse też mała bo podmarzła - nie ma większych kadrów bo dziury i marne łodyżki
i nie wiem czy to przez zimę bez śniegu czy przez to że po raz pierwszy nie dokarmiłam na wiosnę bylin
Ewo, to chyba dobry rok dla róż, też nie pamiętam takiego spektaklu.
Dziękuję serdecznie. Przez te upały mniej robię, a więcej z wnukami moczę się w basenie, zresztą jak rodzina jest codziennie, nie ma jak cokolwiek robić, ale jakoś ogród żyje, mniej lub więcej zadbany., a my za to korzystamy z lata. Ściskam
kolejna Laguna wyhodowana z patyka
anabelki Red prawie...
Bardzo wysoko jest, dorodny, idą dalsze pędy, emuś je doczepi do jodły. Nadal kwitnie.
U mnie chwila deszczu, przy mojej ilości drzew dorosłych, to kropla w morzu potrzeb. Jakoś tyle roboty teraz....aktualnie czyszczę chodnik, rak nie czuję...
Laguna wyhodowana z patyka, oplatam nią łuki
Eden Rose
podparłam, bo bruk szlifuje
nie zdążyłam rozplenic tam usunąć, ciasno, za rok koniecznie to zrobię
NN od Madżenki razem z Oh Wow
od tej suszy to kwiaty róż się pieką
Monia, pora piękna, mimo braku opieki, róże w tym roku są wspaniałe. Pachnie wszystko. Elaty się u mnie sprawdzają, dlatego je lubię.
Jedyny mankament, to susza, burze bokiem idą, zero deszczu, trawa w placki, na rabatach jak się nie podleje, rośliny oklapłe.Cmok
powojnik potwór, taki sam na pergoli, zarasta niemal wszystko, chyba jednak będę go ciąć
pod łukami róże wspaniale się spisują
takiej szałwii w życiu na oczy nie widziałam
i dziwny kwiatek też zagadka
wczoraj wpisałam w google i nie widze tego u nas - więc nie wiem jak z przetrwaniem u nas w Polszy
ale zaryzykowałam ..........szałwię udało mi się podzielić na pół i wczoraj wsadziłam 4 sztuki na nową różankę