juz chyba nie wroci, karmimy i na dodatek siostrzyczke tez. One sie urodzily o kg lzejsze niz normalnie.
Mamy wiec Henrego i Henriette
Troche im trzeba to mleko wciskac. nie maja calkiem wyrobionego odruchu ssania.
No i oczywisciedzis tez byly male w sumie trzy juz rachube stracilam ile malych mamy. Musze policzyc na karteczkach.
czesc stada
ta jedna po prawej bardziej u gory wasnie ma malenstwo i go wylizuje.
a my robimy sianko. mam nadzieje, ze jak zwieziemy do stodoly to wreszcie zacznie padac