Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą

Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą

m_gocha 23:17, 02 lip 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
jolka napisał(a)


Ja na razie siedzę na miejscu i ciężko mi się z robotą ogarnąć. Mam nadzieję na luźny sierpień. A jak będzie ... zobaczymy Na fotki z Rzeszowa owszem, zwróciłam uwagę, ale u mnie na skarpie nowy ruch poczyniony - kosodrzewinę wsadziłam w dużej ilości Tak więc wiele miejsca nie zostało, co najwyżej jakieś wypełniacze.

Powojniki przepiękne!! Aż żal, że ich nie mam.
Jola do pracy biegasz? Czy odpoczywasz (tzn. np. działasz okołoogrodowo )
Co do skarpy to chodziło mi o tą kompozycję kosodrzewina+czerwony berberys+rozplenica

A dlaczego Ty Jola nie masz powojnika? Hm..?
Kilka jeżówek od Ciebie zbiera się do kwitnienia, ciekawa jestem jaki będzie kolor?

Jola czy to Ty chciałaś rojniki ode mnie?



____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
m_gocha 23:39, 02 lip 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Margerytka40 napisał(a)


Głupio już mi Cię prosić Małgosiu ,niestety nie udało mi się ich uchować i mam z tego powodu wyrzuty sumienia .
Asia spokojnie
Mówisz i masz
Pytanie tylko czy chcesz a jeżeli tak to czy Ci ukorzenić, czy wysłać ci łodyżki do ukorzenienia

Liliowce tym razem zostawiam


____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
m_gocha 00:09, 03 lip 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
MirellaB napisał(a)
Gosiu moje ogrodówki podlewane nawozem do hortensji niebieskiej kolor zmieniają w przyszłym roku Może u Ciebie też tak będzie
Sama już nie wiem W tamtym roku też podlewałam. I wcale nie chodzi mi o taki mocny niebieski kolor a jedynie o taki odcień błękitno-różowo-fioletowy różny na różnych kwiatostanach - dokładnie tak jak u Ciebie Mirelko
Chyba, że ten nawóz zakwaszający jest wypłukiwany, bo z reguły codziennie podlewam te hortensje (a z nawozem średnio raz na tydzień)
Muszę zmierzyć odczyn gleby Phmetrem

____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
m_gocha 00:32, 03 lip 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
A skoro o hortensjach mowa... Moja hortka Pink Anabell po ostatnich deszczach i wiatrach niestety rozłożyła się niemiłosiernie Kilka łodyg niestety złamało się
Jak co roku wzięłam się za podwiązywanie każdej łodygi... i teraz stoją na baczność jak żołnierze na warcie

Czy ktoś tu widzi przy każdej łodydze podporę?

Wiem, że miejsce w którym rośnie niestety nie jest dla niej idealne, głównie ze względu na spore przeciągi jakie tam panują. Stąd to jej pokładanie to nie tylko deszcz i uginające się pod ciężarem wody ogromne kwiatostany ale również działanie silnych wiatrów
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
m_gocha 00:38, 03 lip 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Napracowałam się dzisiaj ogrodowo, że totalnie z sił opadłam....
- kanciki zrobione
- ładne paski trawy z cięcia kancików wykorzystałam do "załatania" łysawych placków w niektórych miejscach na trawniku
- kompost przerzucony (z tym to przesadziłam - jutro chyba się nie ruszę)
- część skarpy wyplewione (masakra jak rosną chwasty )

Czas już do spania...

____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
MirellaB 03:13, 03 lip 2018


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
m_gocha napisał(a)
Sama już nie wiem W tamtym roku też podlewałam. I wcale nie chodzi mi o taki mocny niebieski kolor a jedynie o taki odcień błękitno-różowo-fioletowy różny na różnych kwiatostanach - dokładnie tak jak u Ciebie Mirelko
Chyba, że ten nawóz zakwaszający jest wypłukiwany, bo z reguły codziennie podlewam te hortensje (a z nawozem średnio raz na tydzień)
Muszę zmierzyć odczyn gleby Phmetrem


Gosiu ciesz się pięknie kwitnącymi ogrodówkami. Dziewczyny narzekają, że od lat im nie kwitną. Z tym kolorem to faktycznie tak jak piszesz u mnie taki przełamany róż, niebieskiego koloru nigdy nie udało mi się uzyskać

Jechałam do szkółki - często tam jadę, a pierwszy raz widziałam przy jednej z posesji trzy szpalery pięknych hortek ogrodowych. Ta ilość zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Chyba się kiedyś zatrzymam i porozmawiam z właścicielką
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
Dorota123 23:53, 03 lip 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
m_gocha napisał(a)
A skoro o hortensjach mowa... Moja hortka Pink Anabell po ostatnich deszczach i wiatrach niestety rozłożyła się niemiłosiernie Kilka łodyg niestety złamało się
Jak co roku wzięłam się za podwiązywanie każdej łodygi... i teraz stoją na baczność jak żołnierze na warcie

Czy ktoś tu widzi przy każdej łodydze podporę?

Wiem, że miejsce w którym rośnie niestety nie jest dla niej idealne, głównie ze względu na spore przeciągi jakie tam panują. Stąd to jej pokładanie to nie tylko deszcz i uginające się pod ciężarem wody ogromne kwiatostany ale również działanie silnych wiatrów
Piękna ta hortka, zastanawiałam się nad zakupem, ale to pokładanie.... Podwiązałaś ją perfekcyjnie.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Margerytka40 09:30, 04 lip 2018


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
m_gocha napisał(a)
Asia spokojnie
Mówisz i masz
Pytanie tylko czy chcesz a jeżeli tak to czy Ci ukorzenić, czy wysłać ci łodyżki do ukorzenienia

Liliowce tym razem zostawiam




Małgoś no jak byś mogła ,sposób obojętny ,jak Ci wygodniej. Ale tym razem na mój koszt ok?
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
paulina_ns 22:07, 04 lip 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Gosiu ślicznie u Ciebie piękne masz hortensje chociaż czytam,że nie możesz odpowiedniego koloru uzyskać, najważniejsze,że kwitną u mnie anabelka wygląda tragicznie przypalona, kwiaty leżą na ziemi i mało tego obróciły jeszcze główki do sąsiada muszę je też podwiązać jak Ty to zrobiłaś?
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
jolka 23:14, 04 lip 2018


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
m_gocha napisał(a)
Jola do pracy biegasz? Czy odpoczywasz (tzn. np. działasz okołoogrodowo )
Co do skarpy to chodziło mi o tą kompozycję kosodrzewina+czerwony berberys+rozplenica

A dlaczego Ty Jola nie masz powojnika? Hm..?
Kilka jeżówek od Ciebie zbiera się do kwitnienia, ciekawa jestem jaki będzie kolor?

Jola czy to Ty chciałaś rojniki ode mnie?


No biegać .. nie biegam. Ale jeżdżę codziennie, w korkach stoję...
Na ogród mam mało czasu, ale J. przyjeżdża niedługo więc mnie odciąży.

Kosodrzewiny z berberysem i rozplenicą muszę jeszcze obejrzeć.
Jakoś mi umknęły Z jeżówkami nie trafisz, u mnie większość ubiegłorocznych białych jest różowa!! Rojniki chciałam i nadal chcę. A powojników nie mam pojęcia dlaczego nie mam... no powinnam mieć jak nic

Ślicznie masz!! I zazdraszczam ogarniętego ogrodu U nie droga daleka
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies