O bosz, podczytywałam Was w samochodzie, no oparskałam kierownicę Wariatki! Dziś pojechałam w dobrych zamiarach, po próchnicę, gdyż albowiem po wczorajszym wzięła i wyszła No ale co, jak stał buczek, którego nigdzie kiedyś nie mogłam znaleźć, w sam raz, taki pikutek, to co miałam zrobić? Nie wziąć??? Same rozumiecie;D Dorzuciłam jeszcze budleję i dwa krwawniki, żeby samotny się nie czuł. Także dziś skromnie, tylko pół fotela musiałam złożyć, a wszystko się zmieściło w bagażniku
Szybciej niż myślisz.
Akurat przed warzywnikiem to tuj bym nie sadziła, bo im korzenie idą szeroko i płytko - wyjałowią całą ziemię. Pod płotem to pal to licho, ale tam, gdzie liczymy na owoce, to raczej nie.
Druga wersja, jeśli wolisz linie proste:
Nie tak ładnie pokolorowana ale nie daj się zmylić
No i na koniec jeszcze jeden debiut w tym roku u mnie, jak ją zamówiłam przyszła z juz prawie przekwitniętymi kwiatami, więc ciężko było ocenić, teraz zakwitła drugi raz no i oceniam - ładna róża, chociaż jakoś mnie na kolana nie powala liczę,że z czasem się rozkręci.
Dzień dobry muszę napisać pogrubionym drukiem i pokrzyczeć sobie PRZEPIĘKNE OGRODY BAJKA ogrom pracy a efekt zapiera dech w piersiach i te dodatki CUDO Dotrzemy na kolejne spotkanko na bank
A tymczasem cieszymy oczy z męzusiem tym pieknem i życzymy Danusiu Wam duuuźo zdrówka i realizacji wszystkich Waszych pomysłów jeszcze bardzo dluuuuuugo
Ławeczka, albo huśtawka się zmieści, ale mi dogodziłaś Przeznaczyłaś na nią około 6 metrów. Hortensje na pniu piękne, zaczynam czuć klimat Placyk na stół ogrodowy myślę, że też wystarczająco duży.
Jasno zielone to trawa, a ciemno-zielone, to rabatki? Duże kółka, to drzewka jakieś liściaste? A żywopłot na zachodzie i od północy, to tuje, czy coś innego raczej?
Pooglądam u Gosi taras, bo sami myśleliśmy (no wstyd może się przyznać, ale pierwsza myśl taka właśnie była) o tujach, albo jakichś trawach wysokich, żeby ten taras osłonić trochę od sąsiadów. Choć wiem, że trawy to raczej sezonowo.
Widzę też, że na zachodzie jest tylko ten zimozielony żywopłot. A ja się cały czas bałam jak wytyczyć jakąś sensowna rabatę po całej długości, bo odległość między domem a płotem nie jest zbyt duża.
No Asiu ze mną, to jak z dzieckiem Właściwie widziałam to wszystko oczyma wyobraźni, ale tak świetnie jak Ty, to w życiu chyba bym tego nie rozrysowała. W mój gust trafia , już się nie mogę doczekać jak Mężusiowi pokażę.
Aniu mam taką nadzieję ale jak przeczytałam co pisałyście o new dawn od razu zapaliła mi się lampka, wiadomo każda róża śmieci jak jej kwiaty opadają, ale nie lubię jak robi to przesadnie
Co do stefki mogę Ci ją polecić to bardzo ładna, zdrowa róża, teraz trochę wymordowana nie dawno przesadzona, ale jak widać na zdjęciu całkiem fajnie sobie radzi
Edit. Proszę zdjęcia, specjalnie zrobione w tej chwili dla Ciebie,widzisz jak ja się poświęcam dla Ciebie
Tak jak pisałam wyżej, ona nie dawno przesadzona, więc trochę odchoruwuje, ale za to pięknie też pachnie