Cos tam się topi, ale sporo jest na roślinach, które konsumują. Większość to niestety abstynenci. Chyba dojrzałam do kupna granulek, tylko muszę je mądrze rozsypać, żeby psy nie miały tego na łapach, a ptaki nie dziobały jako smaczki.
I takie tam....
Jak widać murki jeszcze nie wylane, może w wakacje........
Aż wierzyć się nie chce, że tak wygląda rabata w sezonie, bo teraz to nie ciekawie. Będę wymieniać stipy, bo zdechły niestety. Rozgrzebałem rabatę nieco i musi na mnie poczekać parę dni
Dziękuję, zobacz tak je opitoliłam z suchelców, odgarnelam kamień i będę obserwować. Mam wrażenie, że mam tu za mokro, choć jak były duże kępy to im to nie przeszkadzało, hmm nie wiem sama.