Powoli się rozkręcamy, a Witek w ciągu godziny przebrał się trzy razy. A ja trzy godziny szukałam kapelusza, którego w sumie ani razu nie założył. Powiedział, że na trzeźwo nie zakłada Na koniec na przymus wystroił się i Hania ma zdjęcia Może znajdzie czas na wklejenie
Rozpoczęłam od układania bukietów zgłosiłam się na ochotnika, a nawet sama docięłam z ogrodu kilka kwiatów. Hania dzielnie obrywała liście, asysta obserwowała wyniki
Apaszka oryginalna moja była mocno różowa, a biała pochodzi z grupy łódzkiej Nie wiem, czy zauważyliście, że jest wyszyte logo "Ogrodowiska" Dzięki za tak szczegółowe starania, aby mieć nawet logo Niesamowici jesteście.
Witam po powrocie, dojechaliśmy na 18 z minutami i od razu pojechaliśmy posadzić byliny Mam takie miejsce - przechowalnik. Siłą rozpędu wszystko już rośnie w ziemi ale szybka jestem. Zaraz ogarnę się ze zdjęciami
Do fryzjera nie zdążyłem, paznokcie to nie mój temat, ale uśmiech juz mam na twarzy dzień Choć pewnie mieć go nie będę jak obudzi mnie budzik przed czwartą
Hop HOP ! Fryzury zrobione??? Paznokietki też? Jutro wielkie spotkanie, a listy już nie aktualizuję Liczę na liczne przybycie i nasze wspaniałe rozmowy o ogrodach i nie tylko Do zobaczenia!