Beatko dziękuję serdecznie za zaproszenie - wszystkim dziękuję za cudowne towarzystwo i serdeczne pozdrowienia dla osób którym z różnych przyczyn nie udało się dotrzeć - mam nadzieję, że jeszcze nadrobimy
Ogród zachwyca

Przekonałyście mnie
ostatnie plewienie 30 kwiecień to na zielsko nie patrzeć

Gardenarium napisał(a)

Cudowny jest ten ogród A zdjęcia przepiękne)))))

No i skoro już w dziurze siedzę rozplenice oszalały

Jarzmianki uwielbiam zwłaszcza te czystobiale


Limki maja już tez 1,6m

The end

Ten, a raczej ta zaczyna panoszyć się na sośnie.

A to Kermesina, to z nią w parze rosnie Hagley.

Może wracać nie żal, ale odjeżdżać żal pierwszy raz w życiu zbierałam bursztyny. I to z powodzeniem a woda była taka ciepła, żeśmy się kąpali... 31 maja już

A wracać było do czego

Ale nie samym trzcinnikiem człowiek żyje
Stopach jezowki w zagajniku który jeszcze potrzebuje czasu by byli ci na fotkach pokazac

Zapolickie cisy maja zacne przyrosty w tym roku

Grujeczniki mimo upałów są dzielne - we wcześniejszych latach łatwo się paliły

Trzcinniki już mojego wzrostu czyli 171 niektóre fotki robione gdy stoję na ławce bo inaczej się nie da


Swidosliwy pożarte przez trzcinniki oczywiście

No i na koniec szalejące hortensje oj będzie się w tym roku działo



Cd będzie jak zakupię ładowarkę

A to fotki z dzisiaj

Ja z aronii robiłam przeważnie soki w sokowniku. Nie do końca odparowywałam, a z pozostałej miazgi, po przetarciu przez sito, dodawałam jabłka albo gruszki. Można nie przecierać, jak ktoś lubi drobne pesteczki. Ja lubię.

Cukier do soku dodaję dopiero przed wekowaniem, albo i wcale. A do przecieru, zależy od kwaśności jabłek. Można dodać sok z cytryny i inne dodatki.

To tak z pamięci, dokładnego przepisu muszę poszukać w przepastnych czeluściach szuflady.

Do aronii jeszcze trochę czasu jest.

Róże lavender szaleją niesamowicie, tutaj uchwyciłam tylko pojedyńcze kwiaty, nie zdążyłam zgrać jak są w rzeczywistości całe obsypane kwiatami



Charles Austin - uwielbiam tą róże, cudownie pachnie, kwiaty ma ogromne

Tawuła przekwitła za to anabel wiśnie już ma jakieś 1,6 M

UrsaMaior napisał(a)

Parę różyczek zostawiam dla Was

Fajnie wygląda ta Twoja różanka, sporo kwiecia masz .
Z jeżówkami chętnie bym poczekała aż zakwitną. Ale wtedy też można kopać? Bo chyba jednak teraz lepiej?

Ewa777 napisał(a)

Cudne masz te wszystkie piwonie I kolejne zakupy się szykują. Szkoda, że trzeba wybierać, bo ogranicza nas miejsce

Piwonie są urocze , szkoda ze krótko kwitna ale własciwie wszystko krótko kwitnie. Rozglądam sie za miejscem co oznacza u mnie że cos trzeba wyrzucic by cos innego posadzic, no i doszłam do wniosku ze brakuje mi różnie znoszę ich za ich kaprysy głównie za wymarzanie ale jak sie na taką popatrzy to człowiek kupił by więcej

Poletko lawendowe - które mówie to kolejnyraz - uwielbiam

Dziewczyny miały być zdjęcia, już je zrobiłam chciałam zgrać na laptopa i...spaliła mi się ładowarka od laptopa eh a tyle pięknych róż już zakwitło, hortensje już takie wielkie! Trawki szaleją...no nic w tygodniu wybiorę się w poszukiwaniu nowej, a póki co zostawiam to co udało mi się zgrać przy okazji robienia zdjęcia domkowi

Róża NN z biedronki, wygląda jak słońce, jest dwukolorowa i niezła z niej rabatowa żaróweczka



Róża Thomas graham przepięknie pachnie, niestety kwiaty bardzo szybko przekwitają

Irga of course

Ed - kłosy idą ro jedno co starczy to stipa dla ktorej litościwa jestem mimo ze sama zdecydowała ze będzie tam rosła

Bałagan po cięciu trzmielina