Dziś udało mi się trochę podziałałac w ogrodzie tuje na północnej już wsadzone .
Do tego mąż się zlitował i pomógł mi zerwać całą darń z wyznaczonych rabat we dwoje zajęło nam to po 1,5 h dwa popołudnia i najlepsza terapia małżeńska
Na pociechę po ciężkiej pracy przy okazji zakupów kupiłam pierwiosnek z pełnymi kwiatami piękne są do tego mozna po kwitnieniu do gruntu są wieloletnie.
Teraz będzie nie ogrodowo, ale nie samym ogrodem człowiek żyje Uwielbiam muzea i jak chłopcy byli mali prawie co weekend gdzieś wędrowaliśmy
Na Wawelu byłam wiele razy, ale w prywatnych apartamentach Królewskich po raz pierwszy
Rozczarowało mnie to, ze z oryginalnego umeblowania po II wojnie światowej wiele nie zostało. Niemcy wywieźli
Ale i tak było ciekawie i w moich klimatach bardzo
Kupiłaś jedne z najpiękniejszych Ile się naszukałam kiedyś 'Balleriny'
Nie straszyłam, mój 'Sybelius' wyłamał się opisom i poszybował. Krzew rośnie po prawej za murkiem, to jeden z pędów, który próbuje się piąć.
Tu widać dokładnie co za murkiem, co przed. Nie udało mi się niestety znaleźć lepszego zdjęcia, te pędy miały znacznie więcej niż dwa metry. Ale jak chcesz mieć krzew, nie pnącze, to cięciem uregulujesz
Fotka z dzisiaj, wycięłam długie baty. Może mój Sybelius miał jakąś inną podkładkę? Nie znam się na tym, szkoda, że nie będzie się już piął, bo likwiduję tę pergolę.
'Flore Pleno', nie trzeba go szukać na fotce. Czytałam, że mnoży się tylko wegetatywnie, patrzyłam dzisiaj, jest sporo szczypiorków, a żadne inne przebiśniegi tam nie rosną.
Masz rację, cztery odmiany (nie licząc ostatniego nabytku). W zeszłym roku zrobiłam sobie takie fotki poglądowe, próbowałam zidentyfikować tego z prawej, o dużych kwiatach i takiej 'wędce', dłuższej łodyżce utrzymującej szypułkę i kwiat, to może być 'Arnott', ale nie mam pewności.
W takiej fazie wzrostu przebiśniegi mogą być dzielone i przesadzane. No, może swoje wykopałam tydzień wcześniej, ale wyszły, zakwitły, czyli OK