Dzisiaj tropiłam złoczyńców na różach. Generalnie mszyca w niewielu miejscach, ale First Lady mnie zmartwiła. Ona jedna miała taka jedną gałązkę i takie oto robaczki.
Te robaczki zdają się być nieżywe, a nawet jestem przekonana, że są nieżywe, nic a nic się nie ruszają. Czy to one są sprawcami takich listków?