wcześniej uśmiałam sie u Marzenki, że nic nie kopie, a teraz u Ciebie, że marne masz róże może to dobrze bo śmiech to zdrowie.

w domu? nie bedzie jej troche za ciepło? przymierzałam sie do weekendowego sadzenia, trzymania na zewnatrz i ewentualnie chowania w razie mrozów, ale raczej nie do domu. Raczej garaż, w ostatecznosci wiatrołap.

Torebki trzymam w garażu i kontroluje

ja bym posadziła do małej donicy i trzymała w domu, celem podpędzenia, bo nie wiem czy długo w tym worku i cieple może leżeć

tak o promanalu, ale nawóz dostają tylko raz słowo daje

Oj Marzena lubi nas rozśmieszac

Ana gdzie kupujesz rubrum do donic?
Witam po przerwie

Jesli moge sie wciąć - kilka dni temu zaryzykowałam i kupiłam 2 kłącza w zwykłym auchanie. Diabeł podkusił U mnie dotychczas nie było widac sadzonek tych traw w sezonie, może w tym roku dotrą i tylko dlatego stwierdziłam ze spróbuje.
Leżą jeszcze w garażu w opakowaniu (torf + worek z otworami - klasyka holenderska) i tak dumam czy juz je posadzic w doniczki, a jesli tak to gdzie to trzymać.... ciekawe czy cos z tego wyjdzie

Moje wyglądają tak samo i to mnie u nich denerwuje że jak jest mocna zima i trwa długo to one wyglądają ok a jak zimy brak to jest już tak jak na tych fotkach, ja mam parę żurawek i w zeszłym roku je podzieliłem zobaczę czy coś z nich wyrośnie a jak nie to i one wraz z rodzicami idą pa pa. Pozdrawiam

Ale piszesz o promanale? bo przecież jak się patrzy na Twoje tuje to widać, że "jedzenia" im nie żałujesz

przez pierwsze dwa lata coś tam pryskałam a potem leń mnie ogarnął i thuj nie machnęłam

Ja się nie zgodzę, że nie ma bezobsługowych roślin. Przecież chwasty są w pełni bezobsługowe. Rosną same, same sobie radzą, na zimę znikają wiosną znów same wyrastają, tylko my im zakłócamy tą 'bezobsługowowść'

tak sobie myślę, że chyba nie ma bezobsługowej rośliny

No ja też, a myślałam, że bezobsługowe

Ana masz rację ... jest ryzyko u mnie bo przecież kilka smaragdów chorowało ... sama dobrze wiesz ...
Czy stosujesz promanal na tuje?
Aaa i ... dasz znać jak będziesz pryskać Pinivitem?

Kurcze mam szmaragdy od kilku lat i nigdy nie czyściłem, chyba wolałem żyć z tą niewiedzą

aaaa gdzieś czytałam o tym by to spalić, ale czy tak należy zrobić ręki nie dam

aaaa gdzieś czytałam o tym by to spalić, ale czy tak należy zrobić ręki nie dam

szczerze mówiąć nie doczytałam ale mniemam że chodzi o zaschłe szmaragdy... hmmmm a nie lepiej to spalić? wiesz dlaczego zaschły? moze jakies zarodniki grzybów mają? ja bym nie ryzykowała ściułkowania tym