Basia, kupiłam gotowe, rok temu. I nie były drogie.
Dziękuję bardzo
to ciut szerzej, bez zbliżeń, bo sporo na rabacie jest
potem ciężko mi ciąć cisy, miałam przesadzać, wysadzać, nie wyrobiłam się
do kontrastu irysy białe, kremowe i żółć, taka dość niespotykana
lawendy mimo radykalnego cięcia rosna
a berberysy już ciut masy nabrały
kostrzewy nie oskubałam i będzie kwitnąć
nie zdążyłam
magnolia szaleje
wielka już, znowu podcinanie mnie czeka, inaczej zadusi wszystko w rabatach
ja tez pokażę kilka fotek, z przed kilku dni. Tak było sucho i gorąco, że już nie są do końca aktualne, bo wszystko kwitnie chwilę
hortensja pnąca zamierza kwitnąć
O, to już drugie ostrzeżenie przed odętką. Może ratuje mnie to, że ona jest na małej rabacie otoczonej z każdej strony chodnikiem. Więc gdyby chciała wędrować, to nie za bardzo ma gdzie. Między różami może sobie wyjść. Zobaczymy co powiem na jej temat za rok
Tak, jak piszesz, kadry wychodzą najlepiej. Wychodząc na taras mam taki widok.
Po lewej rabata brzozowa z orlikami. Na wprost po lewej stronie huśtawki jest "lewa różanka", a po prawej stronie "prawa" (nie widać na zdjęciu). Po prawej stronie są właśnie te kaliny.
Z boku domu mam tak. Za tymi szmaragdami jest miejsce na garaż.
najbardziej mam przekonanie do cisa Brzeg, w sezonie taki złoty, potem normalnie zielony, fantastycznie się go tnie, szybko rośnie
to mój faworyt
mam jeszcze jeden cis, nazwa NN, też wspaniały, reszta taka sobie
Ja je bardzo lubię. Właśnie dokupiłam różowe Heidi, ale niestety są już po kwitnieniu. Szkoda, bo nawet nie miałam szansy zebrać nasion.
Ostrzegasz mnie przed odętką. Posadziłam dwie sadzonki niezbyt jeszcze wypasione. Nawet bym się cieszyła, gdyby zwiększyły masę. Ale skoro takie ekspansywne to będę je obserwować bacznie w przyszłym roku. Chociaż najpewniej wypielę młode wczesną wiosną zanim zdążą wyrosnąć.
Za tydzien będzie szał różany ciekawe co jesienia będzie kwitło?
Ta róża o ciemnych liściac jest ozdobą, z daleka pięknie się reprezentuje i wszyscy pytają co to jest?
Żylistki mają tyle pąków
wspaniale sprawdza się podgarycznik variegata, na zadarnianie i rozjaśnienie
nie jest tak inwazyjny, jak ten pospolity, jak kończy żywot na jesień, widać runiankę
tu mi się jakieś 2 białe czosnki zaplątały
w tym miejscu 2 odcienie łubinu, 3 lata te same kępy
z kupnego kłącza w ogóle mi nie wylazł, jednak wolę swoje siewki
Dzięki
Tych cisów nie znałam, aż sobie sprawdziłam kto to taki Byłam u producenta ale nie widziałam albo nie zwróciłam wtedy uwagi.
No cóż, nic straconego
Na razie sobie odpuściłam, trzeba wymyślić coś z tymi, co już są
Oj tak, buki miodzio.
Bardzo fajny i masz rację, ten rok dla nich łaskawy
ta to zaszaleje, powoli wszystkie w pogotowiu
na sobotę ma być u nas pogoda, nie za gorąco, ale bez wichur i deszczu
a ta stara pachnąca odmiana, już kwiat pokazała
Raphsody Blue już też kwitnie
Alchymist wysoka na 4m, szykuje się, prowadzona na pniu jodły
nimiułki rządzą, ale nie dam rady o wszystko zadbać
Haniu, zawsze zaglądam
Jejku, jakie pochwały, aż nie wiem, co napisać, zatem mocno dziękuję choć, każdy z nas ma niepowtarzalny ogród, tak jak i my niepowtarzalni
Co do panowania, to średnio wychodzi, ale staramy sięja tak do 16 mam kondycję, potem padam.
Buziaki
majowa piwonia dla ciebie, ona świeci, zwłaszcza w słonku
gdybym na taką trafiła, kupiłabym znowu, bo do dzielenia za młoda
radykalnie tu berberys cięłam i od ulicy
córa mówi, taki kawałek, a tyle roboty, pot po tyłku jej ciekł ha ha
nie ma zaprawy
mam nadzieję, że odrośnie, bo inaczej za tydzień znowu byłoby cięcie, gdy oszczędnie
Moje na razie nie dają żadnych odrostów, możliwe iż sprawcą byłk ot, pobudzał do wypuszczania ja przypuszczam, że tak nie będzie, podmarzania też nie, bo przecież je się tnie i odrastają. Wytrzymały -15 bez okrycia.
Gdyby jednak były odrosty, zacznę inaczej formować, na razie mam je za cudo
kwiecia full, ale chwastów więcej, walczę z fiołkiem, piękny, ale tylko do donicy
tu walczę, aż kwiat hosty połamałam, bo już zaczynają kwitnąć, tego jeszcze u mnie nie było, aby w maju kwitły
u ciebie kot, u mnie psy, kot chyba delikatniejszy
powoli hakonki nabierają masy, a wnet czosnki Krzysztofa, ogoliłam z liści
sprawiłam sobie cudeńko, nie zimuje, ale potem w domu może przechowam, Gardenia Jasmin, ależ to pachnie, kwiat jak u róży
Ależ nie panuję, skaczę, to tu, to tam
Kupuj oba, świetne są mocne.
Dzięki serdecznewarto własne doświadczenia przekazywać, choć na różne rośliny, każdy ogród inaczej reaguje,
tu są 3 rodzaje, Alfred, Calsap i Catawbiense
nie chciałam tu więcej kolorów