Wsadziłam pod folię 48 szt pomidorów.
Poutykałam na stałe miejsce lilie, jeżówki, dalie z doniczek, podpędzone trochę w domu.
Zadołowane w ub. roku w donicach rozchodniki też trafiły na swoje miejsce.
Dwa dni ciężkiej harówki, a EM przygotowuje miejsce pod budowę pawilonu majsterkowego, bo twierdzi, że dwie piwnice to mało na jego "precioza techniczne".
Upragniona wiosna ostro daje mi w kość (kręgosłupową)
Gwiaździsta coraz piękniejsza