Iwcia - to fakt, szczególnie piasku trudno się pozbyć. My przy wejściu tarasowym położyliśmy taką sztuczną trawę żeby robiła za wycieraczkę bo się piasek strasznie do domu nanosił.
Do karmniczków pomarańczowych przyleciała sikoreczka no i bażant swojego terenu pilnuje.
A ja się wreszcie za konfiturę wzięłam ale w tym roku spróbuję też dżem pomarańczowy zrobić, bo konfitura jest bardzo pracochłonna. Kompostownik też skorzystał na tych przetworach

.
Na urodziny dostanę rozdrabniacz do gałęzi



. Musiałam się pochwalić bo strasznie się cieszę



.