Bo pewnie do kawy cos słodkiego co

Nie nic słodkiego i do tego gorzka mielona. Nie robi mi różnicy kiedy ją piję. Zawsze usnę

Jeszcze trochę Nim dzieciaki położę spać to z godzinę zejdzie. A w między czasie trzeba coś poczytać i popisać.

Chyba że Ty już idziesz

cześć....myślę sobie-tyle postów-nie dam rady....ale przeczytałam z ogromną przyjemnością wszystkie...lubię do Cie zaglądać

a pomysł na prezent dla eMa genialny...uprzedzam lojalnie, że skopiuję
pozdrawiam

Tez bym chciała, a jak nadchodzi sobota to już mi się nie chce,,,,

Och to nie tylko ja tak mam - po drodze jeszcze chaupę trzeba ogarnąć.

Jeju Aśka jak Ty dajesz z tą robotą. Ja zawsze darń przekopuję i plewię, a Ty wywozisz. No i jest pięknie równo. Już wiem czemu u mnie nigdy tak pięknie nie jest. A na kompostownik można by taką darń wrzucić?

O ile w zdjętej darni nie ma jakiś uciążliwych chwastów (perz, podagrycznik...) to powstaje dobry kompost - darń trzeba dać do góry nogami