W tym roku faktycznie cienista ciekawie się przebarwiła Z trawiastej bardzo się cieszę. Choć jeszcze będę ja dopracowywać w nasadzeniach. W części warzywnej utworzyłam jeszcze dwie, a właściwie trzy) rabaty z trawami. W większości z podziałów, czy przesadzeń z miejsc w których nie dawały rady, albo nie miały szans na wzrost. Są też tam zachcianki, których już nie mam gdzie wcisnąć na rabatach ogrodu ozdobnego.
W części warzywnej króluje złota jesień, a w o ozdobnej cała masa kolorów
Zadziwia mnie tej jesieni kolor derenia, takiego różu nie pamiętam
Basiu, w palecie posadzone są truskawki zwisające, które też przebarwiają się o tej porze. Obok stał również stojak z 5 poziomami truskawek...ale ostatnia wichura wywaliła wszystko i rozwaliły się skrzynki z truskawkami, które zadołowałam na zimowe przechowanie do skrzyni warzywnej. Paleta nie przewróciła się i jest na miejscu.
Przed wuchurą było tak
Ze wszystkich turzyc "ptasie łapki" lubię najbardziej. Poza wiosennym cięciem nie wymagają od wielu lat żadnych zabiegów pielęgnacyjnych. Nie wypiętrzają się i nie rozłażą.
Najwięcej zdjęć robię w czerwcu i październiku. W czerwcu jednak najwięcej jest zieleni. Kwiecie pojawia się w formie barwnych plam na jej tle. Jesień to kompletny odlot kolorystyczny. Cała paleta ciepłych zestawień kolorystycznych z zimozielonymi akcentami.
Dziękuję bardzo za miłe słowa. Bardzo wspierają i motywują.
Przed południem grabiłam liście i robiłam to z prawdziwą radością. Tak właśnie wyrażałam wdzięczność ogrodowym roślinom za możliwość oglądania przecudnych widoków.
Zapłocie- jarząby szwedzkie zrzuciły już większość liści, klony Ginnala i ambrowiec się czerwienią. Graby zielone, a klon Henry'ego szykuje się do spektaklu.
Świdośliwa niczym pochodnia rozświetla wjazd do garażu.