Witam serdecznie,
proszę o pomoc w zaaranżowaniu małego ogródka w bloku o powierzchni 34 m. Zawsze mieszkałem w bloku bez swojego małego zielonego kąta, dlatego nie posiadam wiedzy na temat aranżacji tego typu ogródków. Prosiłbym o pomoc - nie mam kompletnie pomysłu jak można zaaranżować ogródek tego typu z tyloma spadkami. Chciałbym aby dookoła były jakieś wysokie rośliny, ponieważ wkoło mam chodnik dodatkowo jakieś miejsce abym mógł napić się herbaty w zielonym zacisznym miejscy. Sam ogródek nie jest położony nad garażem i mam możliwość jego podlewania. Proszę o pomoc i jakiś pomysł jak mogę zaaranżować taką przestrzeń abym mógł z rodziną odpocząć w tym moim mały wymarzonym zacisznym miejscu, gdyż dopiero zaczynam przygodę z roślinkami a nie mam kompletnie pomysłu od czego zacząć Dodam również, że pomysł mieszkania na parterze był mój i długo musiałem przekonywać żonkę, że to świetna sprawa. Chciałbym aby efekty miło zaskoczyły żonę i aby przekonała się, że wybór mieszkania z ogródkiem nie był błędem Dziękuję z całego serca
Witam serdecznie,
proszę o pomoc w zaaranżowaniu małego ogródka w bloku o powierzchni 34 m. Zawsze mieszkałem w bloku bez swojego małego zielonego kąta, dlatego nie posiadam wiedzy na temat aranżacji tego typu ogródków. Prosiłbym o pomoc - nie mam kompletnie pomysłu jak można zaaranżować ogródek tego typu z tyloma spadkami. Chciałbym aby dookoła były jakieś wysokie rośliny ponieważ wkoło mam chodnik dodatkowo jakieś miejsce abym mógł napić się herbaty w zielonym zacisznym miejscy. Sam ogródek nie jest położony nad garażem i mam możliwość jego podlewania. Proszę o pomoc i jakiś pomysł jak mogę zaaranżować taką przestrzeń abym mógł z rodziną odpocząć w tym moim mały wymarzonym zacisznym miejsu, gdyż dopiero zaczynam przygodę z roślinkami. Dziękuję z całego serca
Dziewczyny, dziękuję za wsparcie i dobre życzonka.Przydadzą się.
Cieszę się,że jest już coś na dobrej drodze.Na razie dużo leży, noga boli, swędzi, piecze,ale i kiwa się w tym miejscu,Czyli trzeba uważać bardzo, aby nic nie pozrywać,
Ale mam nadzieję ,że to droga ku lepszemu.
Wasze wsparcie, pomogło.
Coś z ziemi się pokazuje
Takie to ałe,ale na przedwiośniu bardzo cieszy
Ewuś nudy na ogrodzie. Dopiero śnieg zszedł, mokro i wciąż zimno. Jeszcze nic nie kwitnie. I ja nic nie robię bo przymrozki zapowiadają. Nawet oczar się ociąga. A w pracy pogrom chorobowy, jak przychodzę do domu padam więc czasu brak na O.
Irenko mi tez brak wyciecze, wiosna idzie to bedziemy sie wiecej ruszac. Po wrzosca jeszcze raz ojade, mam nadzieje, ze beda mieli. Tego jednego posadzilam na skalniaku i juz wypatrzylam miejsce gdzie kolejne dwa beda pasowac.
a te dziewczynki w strojach udowych rozdawaly medale. Nam sie niec nie dostalo ale chociaz troche popatrzylismy
a wracalismy przez gory, i wypatrzylismy calkiem duze sniezne zaspy
Asia bo część wygląda nieźle
Ale część jakby suche
Kasia z zewnątrz te duże myje M karcherem a ja całą resztę. Nie ma tragedii coś około 2h w sumie. O wiele bardziej irytuje mnie czyszczenie żaluzje drewnianych
W piątek i sobotę troszkę posprzątałam ogród. Ciąć jeszcze nie tnę, ale mokre liście z kamieni usunęłam, wszystkie te, które zostały po jesieni nie sprzątnięte. Miałam też sporo połamanych gałęzi, więc część wykorzystałam na wianki a resztę uprzątnęłam. Małe rzeczy a cieszą
Z połamanej od śniegu gałęzi jałowca zrobiłam krzyż na cmentarz, jeszcze tylko wiosenne dekoracje do niego i gotowy.
Izuś wreszcie wszystko zaczyna żyć. Aż miło popatrzeć jak pszczółki się uwijają. Będzie miodek
Widziałam u Ciebie, ale już nie miałam siły pisać. Super wycieczka. Gratulacje dla M!
U ciebie wiosna znacznie dalej posunięta niż w moim ogrodzie ale każdy nowy kwiatek cieszy ogromnie