Dziękuję, na przyszłość sobie zapamiętam.
Oprócz fusów z kawy podsypałam ją wtedy kompostem. Wystawiam ją na podwórko i chowam na noc. Wyrosła. Ma 1 kwiat i 7 pąków.
Po przekwitnięciu przytnę od nowa. Ale wtedy to się już chyba słabiej przycina?
Połowę wyrośniętego tej wiosny pędu?
Kostrzewy tak mają, nie są zbyt długowieczne i łysieją. Można jeszcze poskubać, albo już wymienić, robienie podziału nie warte świeczki. Lepiej kupić po 3-5 zł kilka szt i masz świeżo.
Będzie u nas link do księgarni i chyba nawet z rabatem 10% (to jeszcze nie jest pewne, ale możliwe) - a okładka już jest
Każdy zdąży, a nawet dodrukują jak będzie taka potrzeba
Absolutnie nie, bo jest wydelikacona, a to jeszcze będzie ją pędzić, najlepiej aby zrobiło się ciepło i dała się wystawić na zewnątrz, ale ostrożnie , do cienia i chowanie na noc.
U mnie w lutym zakwitła w garażu.. potem przycięłam i wystawiłam, rosła od nowa. Dopiero na zewnatrz nawóź.
W tym roku normalnie stały zimą w donicy na ulicy i super.