Poprzednie dni również były cudne, a słońce wstające rano wygląda jak lizak. Niestety po tym zaraz znika za chmurami.
Ostatnio naszło mnie na renowację mebli, chciałam oddać do tapicera nasz komplet wypoczynkowy, ale cena mnie zabiła
Zabrałam się za to sama.
Jeszcze nie skończyłam nawet pierwszego fotela, ale wygląda nawet fajnie, wiadomo że to nie to samo, ale wreszcie będą czyste
Dzisiaj przywiozłam też wiosnę do domu
W tle widać nieskończony jeszcze fotel, oczywiście znów zielony
Bukiety w sezonie robię bardzo często, nie wszystkie fotografuję, ale czasem jak robię zdjęcia w ogródku to pstrykam też bukietom. Mak to kwiat jednego dnia i płatki spadają. Zostają w bukiecie makóweczki, te niebieskie to ostróżki jednoroczne. Miło mi, że do mnie zajrzałaś.
Witajcie w iście wiosenny dzień, wczorajszy deszcz rozprawił się całkowicie ze śniegiem i w powietrzu czuć ewidentnie powiew wiosny.
Ja od tygodnia biegam po zebraniach i dodatkowo kuruję chłopców, bo w sobotę wyjeżdżamy, a oni obydwaj się rozłożyli.
Rytm dnia mimo, że chłopcy nie chodzą do szkoły mam jednakowy czyli łapię się na wschody słońca. Ostatnie impresje na niebie są wprost zachwycające. Nieustannie mnie to zachwyca
Nie wiem czy śmiać się czy płakać... w lutym już ścinałam trawy ale żeby w styczniu?? Gdyby pobawić się i powycinać tylko suche to zostałaby ładna kępa z 30-40 cm zielonymi żdzbłami... U ML podobna sytuacja a i RB ma już kły
Mój ogródek pachnie cały sezon, mam dużo bzów (lilaków), jaśminy, około 130 lilii, sporo piwonii, żonkili całe łany, azalia pachnie tylko jedna,no i róże pachną oszałamiająco, co rok wysiewam maciejkę to i zapachów kwiatowych u mnie nie brakuje. Ja jak Justyna z "Nad Niemnem" ciągle układam te moje wiechcie. Mnie też ubiegłej zimy róże umarzły i startowały od zera. Niektóre wogóle się nie ożywiły. Dlatego w tym roku solidnie je zabezpieczyłam. Mają kopczyki z ziemi kompostowej , a góra to albo tektury, albo ścięte trawy, na kilku nawet szmaty są.
Nie wiem, Kasiu, co na pierwszy plan w tym roku się wybije. Zima taka niezimowa, a i odrobina niespodzianek po 4-ro miesięcznej niebytności może mnie zaskoczyć. ,
Dziękuję za motywację, miłe słowa i ogólnie za Twą obecność u mnie. Miłego sezonu, kochana!