Przyjadę, na pewno. Ale w maju już nie, bo mam wszystkie weekendy zajęte.
Chętnie przygarnę kokorycz. Super. W międzyczasie się zastanów co ci przywieźć, bo w sobotę byłam tak zakręcona że w końcu nic ci nie dałam, a ty się nie upomniałaś. Porobię sadzonki bo potem może być ciężko dzielić jak przyjdą upały. A coś mi dzwoni, że o czymś rozmawiałyśmy ale ja ostatnio mam kłopoty z koncentracją.

Faktycznie duże epimedia Ci porosły. Jak by u mnie takie udało się wychodować to było by super.

Kokorycz ciekawa. Jak białe spódniczki

Rabata przy płocie(węższa część inversowej ) -chciałam ją poszerzać w tym sezonie -może na jesień się uda -ciasno na niej
w całości -trawnik nie skoszony ,bo na chwasty chcę prysnąć ...

i z bliższa

Szkic zrobiony na kolanie


Zielone to zraszacze co są już
A zielone to te co che dołożyć.
Musze to z majstrem obgadać jeszcze.
Zaprząta mi to głowę

Sesleria świeci w słońcu

ten pogryziony, pod nim połóż kilka luźnych deseczek, krótkich, będzie łatwiej co rano podnosić i sprawdzać , możesz też dokładnie zebrać całą korę do dużego wiadra, ale tak żebyś była pewna że wszystkie gadziny zebrałaś, zalej wodą i dodaj płynu do naczyń, potopią się, płyn obniża napięcie powierzchniowe i nie wyjdą już z tej wody. Zostaw na wszelki wypadek na kilka dni zanim wylejesz