Gabrysiu, to dobra wiadomość

nasionka zebrałam z tych dalii, które zamawiałam chyba trzy lata temu. W pierwszym roku zebrałam nasiona, pamiętam, że je rozsyłałam niektórym ogrodniczkom

Sama zaś przechowywałam karpki. Nasion więcej nie zbierałam. W tym roku oświeciło mnie na koniec sezonu, jak został ostatni kwiat. A teraz w ostatnim numerze GW czytam, że to dobra odmiana.
w tym roku kwitły tak, żałuję, że nie zebrałam więcej nasion, a szkoda, że nie mają też kwiatów w kolorze pomarańczowym, byłyby jak znalazł na żółtą rabatę