Bardzo dobry pomysł bo wątek, ponieważ jest o wystawie nie o spotkaniu. Tutaj dodajemy zdjęcia z wystawy. Reszta uczestników pewnie będzie dodawała tam Tym sposobem mamy dwa wątki. Jeden 40 stron o tym kto pojedzie a reszta z wystawy. Dlatego uważam ten wątek za prawidłowy, ponieważ będzie jedynie relacją z wystawy.
Mam plany urządzić 5 lecie Ogrodowiska i będę jechać w tej sprawie na rozmowę
Tylko nie wiem jaki będzie wynik tej rozmowy. Planuję termin 11 lipca - pierwsza sobota po 9 lipca.
Potwierdzony termin 11 lipca. Będzie spotkanie na 5-lecie Ogrodowiska
Jasne że cieszy nawet bardzo
ktoś w komentarzach na profilu działkowca na FB napisał:
"Ogrod jest cudowny. Jeden z moich ulubionych na Ogrodowisku. Proszę jednak dodać, że jest projektu Gardenarium
A ja choć miejsca nie zajęłam, to popłakałam się gdy otrzymałam dyplom za udział i książkę o trawach. Dla mnie to i tak było ogromne wyróżnienie!"
Dla mnie również to mega wyróżnienie bo jeszcze w 2011 nie miałam ani pojęcia o roślinach ani ogrodu. O wygranej dowiedziałam się z GAZETY!!!! aż usiadłam z wrażenia na podłodze,serce mi kołatało jak młotem, potem skakałam z radości i obdzwoniłam tych którzy są w różnych sytuacjach ze mną... z radosną nowiną!
lub
'ja tam wolę ogrody które są od zera do końca pomysłem, wykończeniem i pielęgnacją właściciela ogrodu, to nie sztuka zlecic komuś projekt ogrodu...."
pomyślałam że jasne że nie sztuka, sztuką jest zrobić tak by wszyscy mówili że jest wykonany i pielęgnowany przez profesjonaliste, a robi to amator
ktoś również zauważył , że obecny wygląd ogrodu różni się od projektu i to też prawda...
np patrząc na tę fotę to tylko mariken z bukszpanami przy tarasie są zgodne z projektem, cała reszta jest inna...
a tutaj zgodna z projektem jest śliwa wiśniowa i świerk za hortkami
A TAK NA MARGINESIE MAM DO SPRZEDANIA MEBLE, KTÓRE WYGRAŁAM
oo kolorek rzeczywiście mocny, takie lubię, bardzo dziękuję za podpowiedź chciałam ją czymś podsadzić, naoglądałam się sporo aranżacji na forum i nie do końca wiedziałam z czym ją zestawić - wrzośce wydają się być dobrym rozwiązaniem chociażby ze względu na wymagania glebowe
No właśnie o macie już pisałam- jest do ściągnięcia, chociaż nie wykluczam że z rowu w ostatniej kolejności, bo trawa bardzo wypiera irgę, a pielęgnacja rowu nie jest prosta. Ale to już zadanie dla mnie na ten rok.
Płyty są, chociaż pamiętam jak walczyłam żeby ich nie było Nie są tak prosto położone jak na Twoich realizacjach, ale to właśnie odróżnia lokalne firmy zakładające ogrody od takiej jak Danusi (ale nie będę się o tym rozpisywać). Generalnie w tym roku daję sobie czas na robienie poprawek. Pozdrawiam gorąco.
Jeszcze nie tnę u siebie, mają być niezłe mrozy minus 5.
Ale jak już będziesz ciąć masz dwa wyjścia, albo zrównać wszystko wg poziomu (zielona linia) albo ciachać przewodniki (czerwone kreski) tak z wyczuciem, żeby pokrak nie narobić).
Tutaj nie patrzy się, czy się opłaca, tylko czy się podoba i czy pasuje do ogrodu , do rezydencji zapewne nie będzie pasowało, ani do japońskiego ogrodu.
Oszczędność jest, bo za darmo więc się opłaca. Ale czy chcesz to mieć w ogrodzie?
Kobieto, wpadłam do Ciebie zobaczyć jak to przebudzenie siem objawia, a tu nic
Tylko upominanie się. Coś tam melduj, pokazuj, działaj choćby w domu, bo cięcie to jeszcze chyba odpada? Ja wstrzymuję prace, bo ma być ochłodzenie a miałam w poniedziałek ciąć żywopłot z tui. Z rusztowania.
Ja tak wpadam i wypadam, bo opisuję zdjęcia, a to pilna robótka jest. Ale zamieść schemat (rzut z góry) najlepiej z wymiarami, bo na zdjęciu z tą kratą to nie ośmielę się nic narysować
Wcale nie tak buro, przypomniałam sobie projektowanie dla ciebie i to przejście po płytach łamanych w stronę huśtawki, zrobiłaś to?
Ciekawa jestem.
To spory ogród więc roślin też sporo, a one kosztują, czasem nie ma na duże, drogie okazy, to trzeba się posiłkować mniejszymi. Ale to przecież urośnie. Zobaczysz jak będzie wyglądać wszystko jesienią. Martwi mnie tylko szmata bo ją widzę.