U mnie po śniegu tylko błoto zostało...

Uwielbiam takie fotki Ta jest extra! Zmiana na milion plusów.

Kawa napisał(a)

siedzę i tak jakoś bezwenowo myślę

wstawiam sobie żeby widzieć że COŚ zrobiłam aczkolwiek ten front jeszcze mnie nie dokońca zadowala zobaczę wiosną

2017

UrsaMaior napisał(a)

Jak tam u Was, dziewczyny? Dziś piękna pogoda, a tu jak na złość robota goni. Wyskoczyłam na chwilę na fotki, tylko z komórką, niestety.

Przepiękne ujęcia, komórką?? szacun. cienie rzucane przez drzewa i to światło pomiędzy nimi, bajka. We Wrocku było pięknie, słonecznie ale chmury przyszły i już jest ciemnej.

Jak tam u Was, dziewczyny? Dziś piękna pogoda, a tu jak na złość robota goni. Wyskoczyłam na chwilę na fotki, tylko z komórką, niestety.

2015

2017

2015 i 2016

2017

siedzę i tak jakoś bezwenowo myślę

wstawiam sobie żeby widzieć że COŚ zrobiłam aczkolwiek ten front jeszcze mnie nie dokońca zadowala zobaczę wiosną
2015

2017

Jesiennie...

Krys napisał(a)

I z jedną czynną ręką można smacznie rozpocząć dzień - omlet w stylu śródziemnomorskim i świeży sok z pomarańczy

Pycha, ja dziś robiłam naleśnika graham z mozzarellą i bazylią - przepis na wiadomej stronie. Mniam

Chciałabym podziękować Danusi za kanciki, w życiu bym nie wpadła bez O. na taki pomysł KOCHAM KANCIKI (mimo, że dopiero się uczę na mim młodziutkim trawniku je robić)!!!

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Brzozowa, lubiłam być mamą własnych dzieci. To był, z perspektywy czasu, najbardziej intensywny czas w moim życiu. Konieczność 6-tygodniowej opieki nad chorującymi na ospę pacholętami (drugi złośliwie zachorował w ostatnim dniu zwolnienia na pierwszego), do dziś pamiętam. Wspięłam się wtedy na wyżyny swojej kreatywności.
Ale wcale za tym nie tęsknię. Cieszę się z ponownej możliwości decydowania o tym, jak spędzę dzień i noc.
Aż zacytuję Ciebie "Taki czas...też piękny..."

Dokładnie. Myślę, że jestem w samym centrum mojego najbardziej intensywnego czasu w życiu...A może to epicentrum I cieszę się tym Choć pewnie z radością kiedyś odpocznę
O, może na takiej ławeczce, jak na tym zdjęciuKtóra to trawa tak spektakularnie rośnie Ci za tą ławeczką??
P.S. Dzięki za frontową To moje natchnienie

Mirella napisał(a)

...Cyprys czy jakieś inne cudo przyklasztorne ?

Mirella to jest kryptomeria japońska - szydlica japońska w naszych typowych warunkach często przemarza ale na klasztornym garnuszku daje radę

Dzisiaj zaskoczyło mnie skrobanie szyb w aucie, we Wrocławiu pierwszy nocny przymrozek:

W dzień na szczęście ma być 13 st.

I z jedną czynną ręką można smacznie rozpocząć dzień - omlet w stylu śródziemnomorskim i świeży sok z pomarańczy

Dzisiaj ładna pogoda, trochę pospacerowałam po mokrym ogrodzie. Traw jeszcze nie wiązałam. Nornica w ogrodzie ryje, a kret chyba zmienił miejscówkę.
Wianki nadal dziergam. Te są skończone, a z błękitnej, kremowej i kremowo-beżowej włóczki czekają na swoją kolej

Aga jeśli chcesz się zasłonić to na szybko matę cieniującą ale tą jasną, jak u mnie. Chyba masz tą samą wystawę słoneczną co ja z grabami i hortkami więc ażur przepuści wystarczająco światła dla roślin.
Sadziłabym żywopłot - możesz sadzić buka, dłużej będziesz miała liście, zasłoni Cię od sąsiada. Drzewa - ja posadziłabym duże, takie by "rozmyć" widok domu sąsiada. Musiałabyś ustawić w ogrodzie coś co dawałoby Ci komfort patrzenia z okna typu wysokie listwy itp zrobić zdjęcia... wybrać miejsce, zobaczyć na jaką wysokość musiałabyś mieć drzewa i wtedy myśleć - czy czekać aż urosnie klon + dodatkowi koledzy, bo jeden nie spełni zadania lub wykosztować się ale kupić duże okazy, niekoniecznie klony choć pięknie by się przebarwiały na czerwono i żółto/miedziany żywopłot z buka + ciemozielone cisy miodzio
Żywopłot bukowy w plecach, potem drzewa... a na końcu możesz wpisać tam cisy, w jakiej formie musisz rozważyć - czy niskie żywopłoty, czy formy geometryczne, tylko będziesz musiała "rzucić" tymi cisami jeszcze w hortki które masz w prawo, jak dobrze się orientuję...
A dodatki sobie wybierzesz potem, zobaczysz jak będzie operować Ci światło...

czy coś takiego wchodzi w grę?
żywopłot z buka ( na pierwszym zdjęciu tez widziałam żywopłot z liściastych) potem drzewa, w nogach cisy ( formę musisz sobie określić) i kulki lub w ich miejsce trawy... jeśli byłoby nudno za cisami możesz sadzić anabelki - docenią nieco cienia, a cisy nie pozwolą im się wywalać
musisz zrobić zdjęcia z miejsca z którego chcesz wprowadzić zmiany, czy tylko z okna czy z tarasu też...
ja posadziłam jarząbki by z czasem, gdy usunę gruszę też zasłonić się od tamtej strony, jest z górki i widać moje podwórko od ulicy ale ja mam czas by poczekać aż jarząbki urosną... sąsiada niet

hanka_andrus napisał(a)

Basiu, dziękuję za gorącą różyczkę! Mam nadzieję na jutrzejszy przypływ ciepełka!

jest przypływ ciepełka...mam nadzieję ,że to na kilka dni


Byłam na kiełkach u Ciebie