Dziękuję dziewoszki za wsparcie
rzeczywiście fajutry to wredny i ciężki nalóg,nie wiedzą Ci którzy go nie znają
chęci są wielkie ale nie wystarczą tylko chęci-zobaczymy jak mi pójdzie ,raz się udało bardzo łatwo to i może tym razem tak będzie

.
W ogrodzie troszku pracy było i nadrabiałam zaległości,musze przyznać ze dopiero obcinałam hostom kwiatostany-wstyd i hańba
Czereśnia wreszcie zgubiła wszystkie liście a było ich gro ,wiec mogłam zgrabić po raz czwarty i ostatni w tym sezonie,przynajmniej zdecydowanie widać efekty
musiałam przykryc liście czekając na wieczór by spalić bo wiatr nie był mi przychylny
ostatki kwiatków