Dziękuję za odzew
Rabata będzie miała wystawę wschodnią. Gleba zdecydowanie przepuszczalna, raczej piaszczysta, ale oczywiście będzie kompost, obornik i woda Mieszkam na małej wsi. Sąsiad tylko z jednej strony. Z drugiej las a naprzeciw pola. Generalnie sielsko. Mój ogród to taki misz masz a chciałabym stworzyć bardziej uporządkowane rabaty. Może teraz coś ułożycie specjalnie dla mnie
Zana, Jola, hahaha co za wzrok, wręcz sokoli! Ja tradycyjnie po ogródku w szlafroku chadzam Stałe bywalczynie powinny pamiętać tę fotę - szlafrok ten sam
Gosiaczku czy Ty masz ta rabatkę wyniesiona przy ogrodzeniu???
jakoś tak mi wygląda, a nie zauważyłam tego wcześniej, chyba, że to złudzenie optyczne mam.
Ogród Masz tak pomyślany, że zachwyca nawet o tej porze
Kasiu, mnie połączenie kalin i lilaków wydaje się OK, kwitną w tym samym czasie i jest spektakl! Lilaki szczepione nie dają odrostów (choć się zdarzają). A te nieszczepione są takie plenne w odrosty w młodym wieku, potem prowadzisz na 3, 4 pnie a odrosty likwidujesz 2 razy w roku. Fakt, mszyca lubi Roseum ale nie jest to nigdy tak po całości (mówię o efekcie dorosłych silnych krzewów).
Planujesz tam jeszcze rabatę? U mnie pod lilakami są żółte piwonie, liriope, sesleria (obojętnie jaka), rozchodniki, szałwie Tricolor.
Mini-rabatki frontowe dobrze się rozrastają. Ciekawe czemu jedna rozplenica odmówiła kwitnienia. Oby za rok pokazał sięz dobrej strony.
Czekam aż hakone się rozrośnie bo przyda się trochę jaśniejszego koloru na rabacie.
w słoncu brązowe trawy mająpiękny kolor! Super wygląda też to że tak ładnie układa ją wiatr i w grupie wygląda dużo ładniej niż gdybym miała pojedyncze krzaczki tylko. Pewnie w przyszłym roku będę miec sporo siewek bo ona ładnie się rozsiewa.
Gosia, żurawka uchwycona wczoraj 4 listopada po południu, te niebieskie teraz nadal kwitną (chociaz fotka wcześniejsza), no a te białe to dużo wcześniej kwitły, a za nimi astry i rozchodniki sie zbierały.
Żurawka ta seledynowa specjalnie rośnie pod klonem czerwonym.
Tu zaraz po posadzeniu.
No tak, bo ptaszki płoche, wystarczy w domu sie ruszyć i juz uciekają, a co dopiero jak kotki grasują. Mam jeszcze drugi karmnik ale schowany czeka na zimę.
Dęby jeszcze malusie , a już pokazały jaki czar mają
Z brzozami i bukami będzie trio doskonałe, a obok sosna i świerki będą podbijać zielenią ich kolor
Winogrono u sąsiadki cudny krwisty kolorek złapało
Ten srebrny krzaczek to bylica Schmidta Nana. Niewielka (około 30 cm), poduszkowata roślina, niesamowicie przyjemna w dotyku. Na niej też znać już jesień.
Tak wyglądała wcześniej:
Przerzuciłam trochę zdjęć letnich. Wtedy to dopiero były widoki, aż się dziwię, że ogród tak wyglądał. Zimą trzeba będzie do nich sięgać