Zeta, to może nie patrz na nazwę, tylko czy ich wygląd Ci odpowiada, pasuje na rabatę? Prawdopodobną nazwę jakoś się ustali - na forum jest dużo specjalistów
A nawet jak nie to i tak ładne są, pasują Ci do kompozycji, więc o co chodzi Podobne trawki w wersji variegata ma Irenka, nazywa się Carex Siderosticha Variegata (albo jakoś tak ). Podobna szerokośc listka, tylko z białym marginesem.
Rabata trafffkowa miodzio A latarenka jeszcze bardziej U nas po takich ni śladu, ni popiołu
A carexy najtaniej jak się udało nam na giełdzie upolować to po 3zł za szt. Twoje naprawdę w dobrej cenie!
przewracam się o tej porze na drugi a nawet trzeci bok
no ale jak mus to mus...
Cały tydzień wstaję o 5.30. Madżenka zresztą też. Nasi M. pukali się palcem w czoła - bo kto to widział z własnej nieprzymuszonej woli w sobotę o tak barbarzyńskiej porze wstawać Ale czegóż się nie robi dla zakupów w TAKIM towarzystwie
Mój też by puknął się i mnie w czoło...na dodatek...
Ale myślę, że też bym to dla Was zrobiła raz!! no może dwa
Już się Gardenii nie mogę doczekać
Będzie hakone a dywan carex the beatles...i czosnki ostrowskiego...
No chyba, że do jutra się zmieni...wszystko możliwe
Brzmi nieźle No chyba, że do jutra się zmieni...wszystko możliwe
oj wszystko...się może zdarzyć....
Gardeni się nie mogę doczekać...może tam co wpadnie w oko
Nie chcę Cię martwić, ale ja w zeszłym roku kupiłam tylko..... obierak do warzyw Roślinki były drogie, poza tym piękne żurawki w lutym(?) to tylko jakieś specjalnie pędzone, nie wiem, jakby potem dały sobie radę w ogrodzie. Najwięcej sprzedawało się wiosennych cebulowych: hiacyntów, tulipanów, narcyzów itp.