Ja robię tylko chipsy. Ale w tym roku jest tak dorodny i mam go trzy odmiany, że muszę poszperać za nowymi przepisami.
Liście po przemrożeniu są ponoć delikatniejsze.
Mireczko, wciąż jestem na etapie cukinii! Jarmuż zostawiam sobie na później i jeszcze nic z niego teraz nie robię.
Kurczę, tylko orliki pamiętam. Ale co jeszcze...? Nie pamiętam
Domek nadal czeka na skończenie.
U Ciebie to będzie chyba częsty widokZ resztą ja przed domem mam kilka dziadków-dębów i lipy-też spodziewam się inwazji liściowej!A wiatr zawsze wieje tak, że wszystkie liście są u mnie na placu. Cebulki rozłożyłaś na raty, mądrze-ja poszłam za ciosem -ręcami ruszać nie mogę,ale zostało mi jeszcze parę Purple Sensation.