Anitko lejesz miód na moje serce


"jak posadzisz tylko serby jako wysoki akcent to pomiędzy po dwóch bokach powstaną śmieszne luki" - dokładnie tak, takich luk nie może być. Musi powstać ściana koron drzew, niekoniecznie tak bardzo wysokich jak serby, ale musi być wypełnienie. I tak już w myślach nazwałam te serby "trzy wieże"

. Buka mniej więcej właśnie tak na razie ulokowałam w myślach jak proponujesz. Glediczje, jak widzisz mają bardzo mocno zróżnicowane opinie, no takie ładne są u Ciebie

.
Co do liści, to zbieram ich każdej jesieni kilkadziesiąt worków, no trudno będę zbierać jeszcze ze dwadzieścia więcej. Część wiatr na pewno wywieje za ogrodzenie
Agatko Twoja propozycja podoba mi się, ale... Ale wiesz co, ja tak naprawdę nie przepadam za iglakami. Te trzy serby kupiłam częściowo pod wpływem Ogrodowiska (one są chyba w co drugim ogrodzie

), częściowo żeby całorocznie przysłonić ten dom, mimo że tam nie mieszkamy, częściowo żeby był jakiś akcent zimozielony a jeszcze częściowo, żeby nawiązać drzewami iglastymi do sosnowego lasu za płotem. Jednak zdecydowanie wolę drzewa liściaste.
Gosia/Gosiek jak na razie jedyne drzewa iglaste jakie mam na swojej działce to dwie sosny, w tym jedna trójpniowa, więc można powiedzieć, że cztery

. Lasek znajduje się za ogrodzeniem. Najwięcej cienia to mam akurat przez rosnący u nas przeogromny dąb. Dziadek mocno niefortunnie wybrał mu miejsce, kompletnie bez wyobraźni i teraz mamy klops. Ten dąb zacienia połowę działki. No ale przecież go nie wytnę, chociaż wtedy zrobiłoby się baaardzo słonecznie. Tego cyprysika usilnie szukałam w ubiegłym roku, chciałam go posadzić jako wesoły akcent na samym końcu działki, no ale nie znalazłam. Jak mi się koncepcja nie zmieni to kupię.