Iwono, Gosiu już wracam, mam nawet świeże zdjęcia

Anula gdyby tylko patrzeć na te ładne oblicza ogrodu to jest teraz piękny i bardzo kolorowy.

Jaka była u mnie wiosna?
Wiosna po hasłem ogrodowa udręka, niekończąca się praca, brak czasu i liczenie kolejnych strat. Szybki bilans: ok 30 jeżówek odmianowych, z 80 lilli, sporo żurawek, i jeszcze jakieś wygniłe w sporej części byliny pysznogłówki, kocimiętki.

Hej, nie dawno trafiłam tutaj na forum i dosłownie zakochałam się w Twoich żurawkach mieszkam w kamienicy i niestety ogródek mam wspólny z sąsiadami, ale mogę w nim w sumie posadzić co chce. Już mam miejsce na własne sadzonki i mam nadzieję, że urosną tak pięknie jak Twoje. Uwielbiam to zdjęcie (jak się nie mylę to rok 2014) i troszkę skopiuje tą rabatkę - mam nadzieję że się nie pogniewasz
W przyszłości będę miała prośbę o małą pomoc przy wejściu do kamienicy (nie mam jeszcze zrobione zdjęcie jak to wygląda teraz), ale to po remoncie ponieważ będą robić elewacje Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki aby wszystko się u Ciebie poukładało

Krokusy w większości przegapiłem, ale te co kwitły były bardzo ładne.

Skrzynie w warzywniku są skończone, ale jeszcze jedna nie jest zasypana ziemią, i nawadnianie nie jest podłączone, ale już jest dobrze i jestem bardzo zadowolony, nawet w domu zostałem pochwalony co nie zdarza się często

Przez cały kwiecień było po prostu brzydko, bylinowa była w opłakanym stanie, róże mocno podmarzły, wiśnie są wykopane i nie mają na razie zastępstwa, sporo bylin musiałem wyrzucić, ale jakoś udało mi się to doprowadzić do porządku, coś tam muszę dokupić i posadzić, ale nie będzie tego wiele.


Moje rodki i azalie nigdy tak obficie nie kwitły






Całkowicie pominę fakt, że dopiero co w zeszłym roku rozsadzane znowu mają ciasno

Można powiedzieć, ze poza warzywnikiem, żadne plany wiosenne nie zostały zrealizowane czyli dzaidyga skalniak dalej na swoim miejscu... cały zachwaszczony

Bylinowa w ogólnym widoku znowu się broni... za płotem pojawiła się budowla dla dziecka, niestety zmieni swój kolor, a tego bardzo się boję


Przepiękne orliki z ogrodu Bogdzi, moje best of the best

Piwonie w tym roku porosły olbrzymie i mają ogromną ilość pąków

Globemastery w tym roku niższe niż zwykle, a głowy mniejsze, ale mocno się rozmnożyły. Z 8 sadzonych cebul teraz jest ponad 30... służy im nawożenie hortensjowe, musiałbym je wykopać, ale szczerze powiedziawszy troszkę się boję bo w miarę dobrze tutaj rosną




Na koniec dawki fotek taki szczególik

Jakie powroty potrafią być piękne
Azalie, rodki obsypane kwieciem na maxa, piwonie tylko patrzeć jak buchną kolorami. O orlikach nie napiszę nic bo słów mi brakuje.

Dobrze że już jesteś.