I znów ogrodniczkowanie wyszło mi bokiem.. odechciało się..
A było tak pięknie ..

Napasłem oczy fotkami, a z pozdroweiniami chciałem przyjść. Rozumiem cię z tą ogrodową udręką z tym, że ja mam 1/3 Twojego terenu i studnie, którą mocno męczę

Ania ratuj, zobacz co to za badziew mam na cisach, tarczniki? Czym to ubić?

Zawsze wiosną jak patrzę na Twoje fotki i Bogdzi to żal mi że mam tak mało miejsca.Kolory i ich ilość mnie powala na kolana. Potem mi przechodzi jak czytam ile macie robotyŚledzę,często myślę,mało piszę, buziaki zostawiam

Lubię to twoje poczucie humoru
Czy ja wiem, czy jarmarcznie.. kolorowo i dobrze, bo to inaczej nie byłby Twój ogród. Mimo tego,że widzisz niedoskonałości to my widzimy śliczny ogród
Piwonia koperkowa mi się podoba, ale chyba muszę zrezygnować już z zakupów, bo jednak wersja mini się nie rozciąga.

U mnie też gasieniczki rok temu orlikom liście zjadły( myślę czy to nie bielinek kapustnik , bo latały jak jeszcze kapusty nie było....pewności nie mam
W tym roku jak pożarły jednego to drugie z automatu poleciałam decisem i na razie jest spokój.
Ślimaki się pokazują mimo, ze suszę mamy

sylwia_slomczewska napisał(a)

U mnie też gasieniczki rok temu orlikom liście zjadły( myślę czy to nie bielinek kapustnik , bo latały jak jeszcze kapusty nie było....pewności nie mam
W tym roku jak pożarły jednego to drugie z automatu poleciałam decisem i na razie jest spokój.
Ślimaki się pokazują mimo, ze suszę mamy

piłecznica agrestowa..bo u mnie zjada też agrest.. pojawiła się pierwszy raz w zeszłym roku i zadomowiła się na dobre.. zżera wszystko co zielone. Jak podajaw literaturze, jak raz przylazło to już nie odlezie.. .

Witaj jestem przelotem oko nacieszyć i lecę dalej pozdrawiam

Muszę odkopać w Twoim wątku jak walczysz z ćmą bukszpanową. U mnie wczoraj odkryłam to paskudztwo na jednym małym bukszpanie

piwonia Crazy Daisy zakwitła.. rok temu pąki zamroziło... szkoda że druga taka szalona nie ma pąków