Nie jestem pewna czy Ci odrosną, ja co roku wyskubuję i wycinam tylko te które są zaschnięte (przemarznięte) i rosną jak szalone. Rozłażą mi się już na boki.
Marzenko jak zwykle piękny ogród.
Aż się zalogowałam aby napisać WOOOOOOW- kobieto szalejesz ogrodowo i zawodowo. Gratuluję, to też moje marzenie ale nieosiągalne, może w innym życiu-jestem za stara na zmianę zawodu. Popchnę moje dziecię w tym kierunku.
Podglądam i och...jeszcze nie byłam na wakacjach poza sezonem-ciężko wrócić do rzeczywistości chyba -Realu. Młoda mi dzisiaj opowiedziała żart: "Chciał się spotkać w realu a ja wolałam w Tesco".