W Ouarzazate znajduje się studio filmowe Atlas. My się zatrzymujemy tu dwa razy, jadąc na Saharę, i w drodze powrotnej.
W pobliżu jest najsłynniejsze studio filmowe Maroka, Ait Benhaddou (wpisane na listę UNESCO)mieszczące się w ufortyfikowanym miasteczku na wzgórzu.
Niestety, moją wspinaczkę zakończyłam przed startem pod wzgórzem. Po wcześniejszej przejażdżce na wielbłądach i jeepach (chyba?) moja prawa noga znów odmówiła chodzenia i bolała coraz bardziej.
Wczoraj była u Mirki dyskusja na temat świerków serbskich chciałam pokazać moje. Sadziłam je 3 lata temu miały ok. 1,5 metra.
Ten bardzo ładne sztuki
Serb z prawej strony foty ma 2 przewodniki
To moje pupilki choiny kanadyjskie, to na froncie jest najładniejsza od 3 lat cięta i pięknie jest zagęszczona. Jak byłam w tym roku w szkółce podwarszawskiej to taka sama w donicy kosztowała 1700 zł
Lubię też cyprysiki nuthajskie bardzo majestatyczne drzewka. Ten który pokazuję, bardzo długo nie mógł ruszyć wzrostowo, ale od 2 lat nadrabia straty.
Piotr, hortensja (Limka) jeszcze bardzo różowiutka ,kloniki są dwa,liście na trawniku należą do Red Clouda, liście na kamyczkach należą do Dissectum Garneta, zagościły u mnie w ogrodzie w 2015 roku. Kasja, dziękuję, to natura jest artystką..ja ją tylko staram się uchwycić w obiektywie,jeszcze jest ciężko ...ale się staram.
Migawki z dzisiejszego smętnego dnia.
Studio filmowe ATLAS ma piękne widoki i najlepsze światło, dlatego zjeżdżają się tutaj filmowcy z całego świata by kręcić filmy, np. Gladiator, Kleopatra, Klejnot Nilu, Mumia itp. Miejscowi często statystują, w tym nasz przewodnik, dzieci przedstawione niżej.
Widok ogólny roboczy: czeka mnie jeszcze wysadzenie cisów zapasowych (fastigiata) z warzywnika, gdzieś indziej. Bo po całości rosną już jednakowe jabłonki, te otrzymają bambusowe stelaże na jakiś (dłuższy) czas.
Irenko dziękuję.Nie mam traw, jak u ciebie pięknych.
Ale u mnie już resztkowe kolorki i widoki.
To cieszę się,że chociaż listki ci się podobały w moim wydaniu
Eukomis zdjatko zrobione.I został już wykoany.
Pusto i nudno się robi w ogrodzie.
A Hortensja dębolistna jeszcze inaczej piękna
Fajnie, ze i tak mogłaś zobaczyć te klucze odlatujących ostatnich ptaków.To niesamowity cudny widok natury.
My tam na Dębowym mamy swoiste a nawet lepsze Mazury,Bliżej miasta, tylko 20 km od miasta.Klimat świetny, cieplejszy niż na Mazurach .I wodę i kajaki i rowerki i lasy i łąki i czyste powietrze tam mamy.
Mam nadzieję,że uda ci się uchwycić jeszcze piękno mijającej jesieni.I tego sezonu.To zawsze szkoda, jak sezon się kończy.
I rok nie tylko w ogrodzie ale i niebawem i w naszym kalendarzu.Za szybko ten czas ucieka.
Dziękuję, i pozdrawiam również cieplutko
W Taroudant zwanym Małym Marakeszem zwiedziliśmy ogród Pałacowy SALAM (dzisiaj hotel, butiki, fontanny, bananowce itd.).
W Marakeszu i na "magicznym południu" Maroca obowiązują w budownictwie kolory ziemi, a jest ich wiele, czerwony, rudy, różowy, szary itd.
W ogrodzie Salam kolor terakoty z kolorem marokańskiego nieba i zieleni.
(Może zastosuję u nas, ale niebo tak rzadko jest błękitne.)
W ogrodzie powitano nas "marokańskim szampanem" tj. herbatka zielona z aromatyczną marokańską miętą i szafranem, orzeźwiająca i słodka.
Rajskie tniemy też jak jadalne, a dodatkowo przy mocnym formowaniu (szpalery, wachlarze, ekrany) pod koniec czerwca do połowy sierpnia.
Przestrzeń szklarni - mam pomysł, który się uleży do wiosny, dopiero się uczę racjonalnego wykorzystania zgodnie z potrzebami. I tak mam/planuję: 1. Kącik ogrodniczki (stolik, 2 krzesła, lektura ogrodnicza, etykietki, flamaster). 2. Kilka pomidorów w gruncie. 3. Miejsce na donice z "ulubionymi". 4. Regał, półka do sadzonkowania i doniczuszek małych z rozsadami. 5. Dwa winogrona. Podłoga częściowo w cegle, częściowo ziemia. Przed szklarnią placyk z cegły.
W przyszłym roku zamierzam w szklarni podpędzić też montbrencję. Mam pomarańczową i czerwoną Lucifer (wykopałam je teraz w celu podzielenia):
I czekam aż świerki sąsiedzkie od północy podrosną, zasłonią widok "wielopoziomowy" w sąsiednim ogrodzie.
I o dereniach (post dla Urszuli i Kasi z Wro z Kieł.). Dałam Wam kiedyś gałązki derenia rzekomo Ivory Hallo. Ale w tym roku dostałam od Danusi 2 prawdziwe Ivory Hallo - piękne egzemplarze i teraz wiem, że nie macie chyba IH. Ten mój jeden to była pomyłka szkółkarska. Teraz widać różnicę. Może się mylę?