Wczoraj rano widziałam jak kocica sąsiadów spacerowała sobie po naszej działce

Mam nadzieję że przychodzi na polowania
Od jakiegoś czasu mamy spacerującego jeszcze jednego kota, po akcji z 4 tygodnie emu jak ją - bo to kociczka - pogonił Silvo nie przyszła więcej
i wczoraj niespodzianka
przyszła, spacerowała po tarasie, wybiegłam z miską karmy
widziała Silvo ale przez szybę nic sobie z niego nie robiła
tamten chciał się skichać żeby za nią lecieć
dałam jeść i poszłam myć garki - pszyszła na parapet w kuchni
fajna ruda, śliczna i grzeczna, widać że była u kogoś wczesniej
pewnie ją zostawili u nas na osiedlu

- bo z miesiąc temu miała małe
a teraz kręci się po pobliskich domach
nie mam już nornic w warzywniku

mam nadzieję że to te dwa koty pilnują porzadku
sąsiad zrobił jej legowisku w garażyku, ale nie chce tam spać
będziemy myśleć jak zrobi się zimniej co z nią zrobić, jak zechce zostać u któregoś z nas w garażyku będzie fajnie