o to podobnie jak ja, na razie oznak życia nie dają, a nawet nie chcę myśleć, że będzie inaczej, przecież mam całe poletko w przechowalniku, żeby posadzić pod te nowe graby.
Joluś mam codziennie też ją lubię, wczoraj zamknęła się w pokoju, nogami drzwi zblokowała, 15 minut pod drzwiami staliśmy i prosiliśmy żeby się od drzwi odeszła