Dziękuję za miłe słowa...wiem,że boli i tylko potrzeba czasu.Chodzę zawinięta jak niemowlaczek,najlepiej stać albo siedzieć...ale jak długo tak można?
Astry kupiłam jesienią,mam jeszcze piękne,niskie,białe od Ani Tre...ale chyba nie zdążą zakwitnąć,jeszcze w pączkach.
U nas nadal wietrznie i ciągle siąpi...
Zdjątko sprzed kilku dni...dzisiaj już szaro -buro.
Nie wiem czy strzępki sa wielopniowe, Moni trzeba zapytac. Zawsze mozesz do mnie wpasc ale zrobiłam Ci zdjecia nieco lepsze , zobacz
U mnie zostal jeden , on teoretycznie przebarwia sie na czerwono ale kiepski ten kolor , zólty był jeszcze gorszy więc go wyciepałam. u mnie troche odrostów było ale niewiele , bardziej kłopot był z siewkami bo jak nie ciełam to strasznie sie wysiewały, były wszędzie w okolicy.Porównaj ze strzepkiem
Na tym zdjeciu kolory i tak gorsze bo zdjecie od północnej strony , od południowej kolory bardziej czerwone. Mój brat , podobny wiekiem do mnie , rzadko do nas przyjeżdza. Będe sie z nim widziała dopiero w czerwcu ale na weselu więc będą wystrojeni bo syna żenia nie wiem czy będą chcieli z klonami jechac. Gdybym mogła sie z nim wczesniej zobaczyc to dam Ci znac. Mój kosztował chyba 65zł ale juz pewna nie jestem.
Po powrocie ogród już całkiem jesienny zastałam. Winobluszcze już prawie bez liści.
Hosty jakby zmarznięte już. Klon sporo liści też już zrzucił.
Różaneczniki całkiem kolorowe.
Tak jak pokazałam w poprzednim wpisie to ono wygląda od góry a szczelina i rysa jest widoczna na pniu gdzieś do wysokości mojego wzroku, czyli od ziemi licząc tak około 150-160 cm. Potem już do samej ziemi rysy na zewnątrz pnia nie widać. Może jeszcze da się coś zrobić?
To ważny element w moim ogrodzie - nie wyobrażam sobie żeby go tu miało zabraknąć.
Potrzebuję rady i pomocy ! Moje ukochane i jedyne takie duże w moim ogrodzie drzewo zostało naruszone i nadwyrężone przez ostatnie huragany. Pęka od góry, odchylając się wraz z jednym konarem w bok, tworząc głęboką szczelinę idącą wzdłuż pnia. To jest chyba jesion albo niejesion....nie ważne, jest śliczne,ma 18 lat i zdobi mój ogród. Jak go ratować? Obejmą? Z czego ? Śruba? Chyba za gruby pień - nie znajdę takiej ? Jakąś maść lecznicza do środka tej szczeliny ? Ale jaka ?
Potrzebuję pomocy!!!
Witam. 15 sierpnia sialismy trawę. I od pewnego czasu zaczęła zolknac co widać na zdjęciu. Czy to może być spowodowane ostatnimi opadami deszczu których było nie mało? Jest bardzo wilgotno, podwórko po tych opadach jest grzaskie, jedynie pod dachem trawa ma bardziej zielony kolor. Czy da się teraz z tym coś zrobić czy trzeba czekać po prostu?
I czy trawa nie padnie od tych opadów?
już jakiś czas jak rośnie sobie u mnie w ogrodzie przy Herbaciarni jedna sztuka klonu japońskiego odmiany 'Aconitifolium'. Wcześniej tj. na poprzednich stronkach tego wątku są zdjęcia z okresu wiosennego oraz letniego a dziś wrzucam fotki z jesiennego wybarwienia tego okazu.
Życzę miłego oglądania...
Świetnie ci wyszła ta rabata. Piękne zdjęcie, ciężkie rozchodniki i te delikatne kotki - fajne połączenie. Pilnuj tylko kulek i tego świerka po lewej. Przycinaj na wiosnę, mimo, że będą super wyglądać. Moje kulki przez kilka lat nie widziały sekatora. Każda ma z metr objętości. Od jakiegoś czasu trzymam je w ryzach, ale mniejsze już nie będą, ponieważ są całe puste w środku.