anuska2507 napisał(a)

A jakie zabezpieczenie wam wywala? Nadprądowe czy różnicówkę?

PS. Pojazd z kierowcą super! My mamy traktor z przyczepką

Jedno i drugie. Mąż podejrzewa, że winowajcą jest słaby model lampek, bo zauważył dużo nalotu na miejscu wkręcania żarówki. W samych kloszach pojawia się skraplanie wody.

Ostatnio oglądałam w którymś z marketów betonową palisadę, zastanawiałam się czy jej nie wykorzystać. Przede wszystkim ze względu na jej niewielką wagę. W innym miejscu mam właśnie betonowe obrzeża (pozostały nam z budowy podjazdu) i one się lepiej sprawdzają, są sztywniejsze.

O czymś takim myślę

sylwia_slomczewska napisał(a)

Niebieskie drobne kwiatki to fiołki? Narcyzom chyba się w waszej łące spodobało .

Jednak z różnych przyczyn odpuściłem dziś prace ogrodowe. Jak faceta boli głowa...

Ciężko zrobić zdjęcia, jak roślin nie widać

Część rabaty z wiśniami. Między drzewami hortensje, w środku rozplenice i irysy. Przy chodniku dodam grupy turzycy limonkowej i kocimiętki, bo mam jeszcze kilka sztuk.

Część koło ambrowca. W tyle miskanty w grupach po 3 sztuki lub pojedynczo na przemian z grupami hortensji po 3 sztuki. To jest szersza część rabaty, więc zastosowałem takie rozwiązanie, a nie szpalery. Pod ambrowcem 3 berberysy, na prawo rozplenica i jeszcze jedna hortensja, tylko innej odmiany. No i w tej części z kulkami cisowymi sesleria z przodu, a w tyle ciemierniki. Podpatrzyłem na ogrodowisku sadzenie ich w nogach hortek.

Na dzisiaj tyle

Łąka z dedykacją dla jej miłośników

zima była sucha i sporo suchego zostało

Nie zdążyłam cyknąć gałęzi magnolii mam tylko to co uratowałam do wazonów W wiaderkach może 1/50 z tego co obcięte.

urobek z jabłoni

i hortensje, to tylko bukiet z tej jednej. Średnio min. pół godziny na przycinkę 1 szt. Teraz już każdą tnę nad głową praktycznie, może ze dwie są cięte na wysokości szyi. Takie rozmiary osiągnęły po tylu latach.

Tym razem fotki robocze


tyle zdjęliśmy z korony, gałęzie blisko 3 metrowe, na fotce nie widać proporcji

za ciosem poszły tuje( dwa sezony czekały na ścięcie góry)Em wyciął ze środka grube pnie, ja resztę z nadaniem formy

Rojodziejowa napisał(a)

Dziś na noc większość pomidorów w szklarni. Papryki i bakłażany również.

A to? Pomidorek?

Rojodziejowa napisał(a)

Ciągle to samo… ale cieszy

Co to za piękny kwiatuszek?

Nie chcę cytować wszystkich zdjęć. Pięknie, kolorowo to i cieszy

Wafel napisał(a)

Niezły kawał ziemi
O co chodzi z tym sadzeniem w beczkach, po co się to robi?

Truskawki w beczce

Posadziłam kilka trzmielin własnoręcznie ukorzenionych i zjadają mi je opuchlaki. To nierówna walka. Wyglądają nieciekawie



Za to pierwiosnki ząbkowane mnie zachwycają. Dokupię ich więcej


Wyściółkowałam dziś jedną mikrorabatke własnym kompostem



Opryskami tuje na grzyba,
poprawiłam kancik z przodu i wycięłam trawę przy ścieżce i obrzeżach Urobiłam się, że hej.
Jestem szczęśliwie zmęczona

Barolo


Megan Marble. Poniżej jego liść:


Spontanicznie.

Dziś na noc większość pomidorów w szklarni. Papryki i bakłażany również.

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Asia Rojodziejowa pokazywała ostatnio swój wózek do przewożenia roślin. Wrzucam swój nieco inny model. Ten jest o wiele mniej pakowny, ale w załączeniu z kierowcą skrzatem, łopatą, bagażnikiem z opcją przechylania przez naciśnięcie guzika (jak w wywrotkach) sprawdza się w przypadku małej akcji sadzeniowej. Dzisiaj były to m.in. ciemierniki.

Hehe, u nas był traktorek z przyczepką. Super są takie zabawki